
Czy Prawo i Sprawiedliwość będzie w stanie utworzyć rząd? Jak Krzysztof Ardanowski: Nie jestem optymistą
W czwartek Jan Krzysztof Ardanowski - nowo wybrany poseł PiS, były minister rolnictwa i obecny członek prezydenckiej Rady do spraw Rolnictwa i Obszarów Wiejskich - był gościem radia RMF FM. Podczas audycji odniósł się do wyników wyborów, oraz wskazał, czy istnieją szanse na stworzenie rządu przez Prawo i Sprawiedliwość pomimo tego, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie zdołała zdobyć większości w Sejmie.
- Będą zapewne jakieś rozmowy, ja nie jestem jakimś wielkim optymistą, przynajmniej na początku kadencji, kiedy jeszcze jest euforia, kiedy partie są przekonane, że teraz będą mogły realizować swoje programy, wchodzą do Sejmu, to raczej trudno spodziewać się, że nagle doświadczeni politycy dotychczasowej opozycji zmienią front. Pewnie takie działania będą, zakończą się w ostateczności pewnie utworzeniem rządu przez obecną opozycję - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Od czego zależą umowy koalicyjne?
Wskazał również, że obecnie każda opozycyjna partia musi zastanowić się, czy będzie w stanie realizować swój program pomimo różnic, które pojawiają się na opozycji. Jak zaznaczył Jan Krzysztof Ardanowski, to właśnie od tego mogą zależeć umowy koalicyjne.
- Każda z partii musi też stanąć w prawdzie, czy widzi możliwość realizacji programu. Ludzie wybierali nie dlatego, że Kosiniak czy Hołownia jest ładny, tylko dlatego, że jakieś określone wartości były prezentowane. Chociaż zapewne Trzecia Droga otrzymała bonus za mówienie o spokoju, za mówienie o tym, że nie należy się atakować - dodał wybrany na kolejną kadencję poseł prawa i Sprawiedliwości.
Ardanowski o różnicach w opozycji. "Jedyne co ich łączy to osiem gwiazdek"
Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił również uwagę, że jedyne co łączy opozycję to ruch ośmiu gwiazdek, a w rzeczywistości są między nimi bardzo znaczące różnice.
- To, co połączyło opozycję, to osiem gwiazdek. Euforia z wygranych wyborów kończy się bardzo szybko i każdego dnia trzeba będzie podejmować bardzo ważne decyzje. (...) Jak mają rządzić, jak różni ich wszystko, poza nienawiścią do PiS-u? - wskazywał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
rs