W ostatnich latach 28 spraw w Toruniu zakończyło się wydaniem decyzji administracyjnej o dopuszczalnym poziomie hałasu. Dla właściciela obiektu takie pismo oznacza tylko jedno - musi zmniejszyć emitowany hałas. Albo płacić karę.
Co nam daje po uszach? - Wentylatory sklepów, klimatyzatory hipermarketów, wyciągi kuchenne restauracji, barów, hoteli, wydawaliśmy też decyzję po skardze na myjnię samochodową oraz mały warsztat, gdzie hałasowała piła tarczowa - wylicza Szczepan Burak dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia. - Przekroczenia norm z reguły nie przewyższały 5 decybeli.
Pod tym względem ciekawy jest przypadek z Koniuchów. Tam hałas z kościelnej dzwonnicy parafii pw. Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny przekroczył normę o 6,1 dB, czyli czterokrotnie (każde 3 dB oznaczają przekroczenie dwukrotne).
Może też dziwić, to fakt, że żadna ze skarg nie dotyczyła ulicznego hałasu, który w miastach najbardziej daje się we znaki.
Czy torunianie przyzwyczaili się do hałasu samochodów, czy może nie wiedzą, że mogą się na niego poskarżyć?
Byłoby na co. Jak pokazała ostatnia mapa akustyczna najhałaśliwsze są ulice Żwirki i Wigury, Szubińska (we fragmencie od ul. Dalekiej do ul. Poznańskiej). Na to niechlubne podium trafiła też ulica Łódzka obecnie przebudowana. W tych miejscach hałas osiągał rekordowy poziom powyżej pięciu decybeli ponad normę. Głośno jest też na ulicach Broniewskiego, Kraszewskiego, Legionów i Szosie Chełmińskiej, Grudziądzkiej oraz na Wrzosach na ulicach Kwiatowej i Storczykowej.
Przeczytaj również: Mieszkają blisko średnicówki w Toruniu. Życie utrudnia im duży hałas
- Aby było ciszej, poprawiamy nawierzchnię ulic, wprowadzamy ograniczenia prędkości, stawiamy fotoradary, przebudowujemy układy ulic, a to wszystko niweczy uliczny hałas - podkreśla dyrektor Szczepan Burak.
Do czerwca przyszłego roku miasto musi uaktualnić mapę akustyczną z 2013 roku, wtedy też przekonamy się, gdzie znajdują się miejsca krytyczne dla naszych uszu. Jednym z takich jest na pewno plac biskupa Chrapka, przy Kaszowniku.
To jedyne miejsce w Toruniu stale monitorowane pod względem poziomu hałasu. W okolicy znajduje się punkt pomiarowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak podaje delegatura WIOŚ w Toruniu poziom hałasu wynosi tam 61,2 dB (średnia dla roku) i wcale nie przekracza normy, która dla tego miejsca wynosi 68 dB!
- W tym konkretnym przypadku podziałało zamknięcie wrót hałasującej myjni - tłumaczy dyrektor Burak.
Przeczytaj także: Od lat nie dają znaku życia. Szuka ich rodzina
źródło: TVN Meteo Active/x-news