https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stawki za śmieci w Kruszwicy. Dlaczego jest tak drogo?

(dan)
Gdy na naszych łamach opublikowaliśmy wykaz stawek uchwalonych przez wszystkie gminy powiatu inowrocławskiego, w Kruszwicy zawrzało. - Dlaczego mamy płacić najwięcej? - pytali mieszkańcy.
Gdy na naszych łamach opublikowaliśmy wykaz stawek uchwalonych przez wszystkie gminy powiatu inowrocławskiego, w Kruszwicy zawrzało. - Dlaczego mamy płacić najwięcej? - pytali mieszkańcy. sxc.hu
Radni uchwalili najwyższe stawki za wywóz śmieci w powiecie inowrocławskim. - Nasze wyliczenia są realne - przekonuje Mikołaj Bogdanowicz.

Gdy na naszych łamach opublikowaliśmy wykaz stawek uchwalonych przez wszystkie gminy powiatu inowrocławskiego, w Kruszwicy zawrzało. - Dlaczego mamy płacić najwięcej? - pytali mieszkańcy.

Pojawiły się głosy, że radni chcą zawyżonymi stawkami łatać dziury w budżecie. - To nieprawda! - protestuje wiceburmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz. - Ustawa nie daje nam takiej możliwości. Te pieniądze muszą być przeznaczone wyłącznie na potrzeby związane z odpadami - przekonuje.

Zapewnia również, że kruszwickie stawki (12 zł za odpady segregowane i 20 zł - za niesegregowane) to wynik długich i skrupulatnych wyliczeń.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że dziś szczególnie porównanie stawek z innymi gminami, wypada dla nas niekorzystnie. Wiem, że wzbudziło to emocje wśród mieszkańców. Nasze wyliczenia są jednak realne. Podejrzewam, że po przetargach my będziemy mogli obniżyć ceny. Pozostałe samorządy będą musiały wyrównać swoje stawki do ceny realnej. Nie będą mogły bowiem dopłacić z budżetu ani złotówki. Ten system musi się samo finansować - tłumaczy wiceburmistrz.

Dodaje, że jeśli pod koniec roku okaże się, iż zabrakło pieniędzy na opłaty śmieciowe, pieniądze trzeba będzie znów wyciągnąć od mieszkańców gminy. Tłumaczy, że nie są to wymysły samorządowców, tylko przepisy wprowadzone przez ustawodawcę.

A jak samorządowcy doszli do stawek, które uchwalili? Tłumaczy, że musieli bazować na Planie Gospodarki Odpadami dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Wynika z niego, iż mieszkaniec miasta produkuje rocznie średnio 330 kg odpadów, a mieszkaniec wsi - 200 kg. Ustawa nie pozwalała różnicować stawek ze względu na miejsce zamieszkania (wieś czy miasto). Dlatego też radni przyjęli, iż mieszkańcy gminy produkują rocznie 250 kg śmieci.

Gdy przyszło do wyliczeń, urzędnicy przyjęli, iż każdego mieszkańca same śmieci kosztować będą 5 zł miesięcznie. 1,50 zł - to koszty prowadzenia punktu selektywnej zbiórki śmieci i administracji. 5,50 zł - to koszty transportu. Razem daje to kwotę 12 zł.

Wiceburmistrz tłumaczy, że po przetargu, który zorganizowany zostanie w marcu lub kwietniu, dowiemy się, ile w rzeczywistości kosztować będzie ta operacja. Wówczas będzie czas na korektę stawek.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
son
spokojnie... sądzę, że ta cena ostatecznie będzie dużo niższa
b
bambaryła
wyborco, stawki są realne wg. kosztów działalności przedsiebiorstwa komunalnego. Możliwe jest, że jakiś prywaciarz zrobi to taniej, ot cała filizofia. Tak mi się przynajmniej wydaje. Przecież to co wiemy w chwili obecnej to propozycja, więc o co cała awantura?
g
gość
Powiedzcie mi za co ta opłata na wśi"1,50 zł - to koszty prowadzenia punktu selektywnej zbiórki śmieci i administracji to kwota 29799 "skoro ja musze kupiś worki i to posegregować, w mieście pojemniki. I jak to jest gmina dołożyć nie może , a nadwyżka gdzie.OJ popieram włodarza uuuuuuuuuumie liczyć.
m
mieszkaniec gminy
Proszę mi odpowiedzieć: ile będę płacić za każdy worek do segregacji?
-czy do segregowanych będą jeżdziły osobne samochody?
-ile razy w miesiącu będzie odbior?
-czy szkło ma być myte i sortowane też kolorem?
-do jakiego sortu należy karton po mleku i sokach?
Chodzi oczywiście o gminę Kruszwica.
Dla niektórych napewno śmieszne pytania, ale każdy mówi co innego, więc może ktoś kompetętny odp. na forum i wyjaśni, żeby było jasne.
Pozdrawiam Włodarzy naszej gminy:) przepraszam za błędy
w
wyborca
Widzę u bogdanowicza brak logicznego myślenia. Zaprzecza sam sobie oto cyt.:

"Nasze wyliczenia są jednak realne. Podejrzewam, że po przetargach my będziemy mogli obniżyć ceny."

To w takim razie pytam się, czy stawki są realne, czy zawyżone. W mojej ocenie stawki za śmieci nie mogą być zarazem realne i zawyżone (po prostu jedno wyklucza drugie). Szkoda słów....niedługo podziękujemy wam w wyborach.
Z
ZORRO
co to znaczy koszt śmieci 5 zł przecież na śmieciach można zarabiać sprzedać makulaturę metal szkło i tz resztki jedzenia obierki kości i inne rzeczy z ogólnego śmietnika można przeznaczyć na kompost
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska