Sto dni musiał czekać prezydent Niemiec na spotkanie z politykiem z Ukrainy. W piątek doszło do skutku

Niemiecka agencja dpa podkreśla, że spotkanie było pierwszym osobistym spotkaniem prezydenta Niemiec z ukraińskim politykiem od czasu zażegnania politycznych zadrażnień między Berlinem a Kijowem.

Dpa przypomina, że „prezydent Niemiec chciał odwiedzić stolicę Ukrainy wraz z prezydentami Polski i trzech krajów bałtyckich, ale w ostatniej chwili został wykluczony, co bardzo zirytowało Berlin”. „Na początku maja Steinmeier i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie telefonicznej wyjaśnili zaistniałe spory” – dodaje agnecja.

Rusłan Stefanczuk spotkał się wcześniej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i był gościem w niemieckim Bundestagu. Stefanczuk zaprosił Scholza do Kijowa, o czym poinformowano po spotkaniu.

– Rozmowa z kanclerzem Niemiec była otwarta i przyjazna – powiedział Rusłan Stefanczuk telewizji ARD.

W piątek mija sto dni od agresji Rosji na Ukrainę.