https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stolarz z Inowrocławia wziął kredyt i otworzył zakład. Stoi pusty, bo Sławomir Lewandowski walczy z urzędnikami

Tekst i fot. Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
- Większość firm stolarskich w Inowrocławiu nie posiada posiada decyzji wójta o środowiskowych uwarunkowaniach - twierdzi Sławomir Lewandowski
- Większość firm stolarskich w Inowrocławiu nie posiada posiada decyzji wójta o środowiskowych uwarunkowaniach - twierdzi Sławomir Lewandowski
Miałem pięciu pracowników, dziś jest tylko jeden. Firma znajduje się na skraju wyczerpania finansowego - żali się Sławomir Lewandowski, stolarz z Balczewa koło Inowrocławia.

W 2008 roku postanowił rozkręcić swój biznes. Wziął kredyt inwestycyjny, kupił działkę w Balczewie (gmina Inowrocław), przystosował budynek do unijnych wymogów, zatrudnił 5 ludzi i otworzył stolarnię.

Sąsiedzi powiedzieli: Nie!

Interes początkowo dobrze się kręcił. Sąsiadom nie spodobał się jednak nowy zakład. - Bywało, że dym z komina szedł taki, że człowiek myślał, iż Balczewo się pali. Tutaj świata nie było widać - wspominają. Zebrali podpisy mieszkańców i zaczęli walczyć o zamknięcie zakładu.

Czytaj też: Swoboda działalności gospodarczej. Swobodę mają urzędnicy. Firma jest niewolnikiem państwa

W międzyczasie okazało się, że Sławomir Lewandowski nie posiada decyzji wójta o środowiskowych uwarunkowaniach. - Przyznam się szczerze. Nie wiedziałem wówczas, że muszę mieć ten papier. Większość firm, także stolarskich w Inowrocławiu, tego nie ma - wyznaje pan Sławomir.

W 2009 roku wystąpił ze stosownym wnioskiem do gminy. W związku z tym, że w Balczewie zgodnie z planem miejscowym można prowadzić tylko nieuciążliwą działalność gospodarczą, poprzedni wójt nakazał mu sporządzić raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.

Pan Sławomir wynajął fachowca. Zapłacił mu 10 tys. zł. Z raportu wynikało jasno, że jego stolarnia nie będzie uciążliwa dla sąsiadów. Gdy już pewny swego przygotowywał się do wznowienia działalności, wójt zdecydował, że nie wyda mu decyzji, gdyż planowania inwestycja jest niezgodna z planem miejscowym.

Od tamtego czasu Samorządowe Kolegium Odwoławcze już dwukrotnie przyznało rację panu Sławomirowi. Uznało, że "skoro ze zgromadzonej dokumentacji wynika, że uciążliwość prowadzonej działalności nie będzie wykraczać poza granicę działki, to nie ma merytorycznych powodów dla odmowy wydania decyzji".

Gdy zmienił się wójt, pan Sławomir po raz trzeci wystąpił z wnioskiem. Czeka i coraz bardziej boi się, że znów otrzyma odmowną decyzję. W międzyczasie Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał przychylną mu opinię. Wynika z niej, że stolarnia "przy zastosowaniu metod zaproponowanych w raporcie, nie powinna wpłynąć negatywnie na środowisko".

- Wyrażenie "nie powinno" nie jest tożsame z tym, że stolarnia "nie będzie" wpływała negatywnie na środowisko - podkreślają sąsiedzi. I znów apelują do wójta o zablokowanie tej inwestycji. WójtTadeusz Kacprzak przyznał nam wczoraj, że przygotował już decyzję negatywną dla pana Sławomira. Tłumaczył nam, że opierał się na wyrokach, które zapadły już w Polsce w podobnych sprawach. Wynika z nich, że wójt może uznać działalność za uciążliwą choćby tylko z tego powodu, że ustawodawca wpisał stolarnię do katalogu inwestycji "mogących potencjalnie negatywnie wpływać na środowisko".

Czytaj też: Firmy budowlane Bydgoszcz. Fiskus kasuje za ich usługi nie 8, a 23 procent podatku VAT!

Stolarz musi wynajmować pomieszczenia w Inowrocławiu

Zaznacza jednak, że powołał biegłego, który ma pomóc mu rozstrzygnąć tę w kwestię. Ostateczna decyzja ma zapaść do końca roku.

Tymczasem pan Sławomir nie ukrywa, że jego firma znajduje się na skraju wyczerpania finansowego. Spłaca potężny kredyt za działkę, z której nie może korzystać. Przez to musi wynajmować pomieszczenia w Inowrocławiu. A to też kosztuje. 

Czytaj też: Urzędnicy przejadają spore czynsze z wynajmu lokali. Sklepikarze uciekają do galerii, w centrach miast zostają tylko lumpeksy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec
Niech sobie sam mieszka w takim dymie jak lubi, a nie smrodzi ludziom pod oknami.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska