Duże stoły, przy których spotyka się cała rodzina na obiedzie, to dobre meble, ale do dużej, przestronnej kuchni. W małych kuchniach (żeby nie powiedzieć - klitkach) stół im mniejszy, tym bardziej praktyczny.
Wyglądają jak ława
Modne od paru już sezonów są stoliki ścienne. To rozkładane stoliki, które nie mają zazwyczaj czterech nóg, tylko jedną, większą. Blaty (drewniane lub szklane) są przymocowywane do ściany. Mają zazwyczaj wymiary 50 na 80 centymetrów. Tradycyjne są kwadratowe albo prostokątne - z góry wyglądają jakby była to ława. Dostępne są też stoliki zaokrąglone, jakby półkola.
Blat wsparty na nodze
Zaletą jest to, że można je składać i rozkładać na samo jedzenie. Gdy stolik jest złożony, wszystkie elementy przylegają do ściany. Kiedy go rozłożymy, będziemy mieli mały blat, który wspiera się na nodze. Jeśli chcemy mieć jeszcze więcej miejsca w wąskiej kuchni, opuszczamy obramowanie, czyli trzeci element stolika. Takie stoliki są lekkie. Sam blat może mieć 2 kilogramy!
Z dala od grzejnika
Gdzie ustawić taki stolik? Choćby pod oknem w kuchni. No chyba, że tam już jest kaloryfer. Nie radzimy lokować stolika przy grzejniku, bo ciepło źle wpływa na drewno, z którego zrobiony jest stolik. Jest i na to sposób - przy kaloryferze można zamocować stolik z tworzywa, np. z płyty MDF odpornej na gorąco albo plastiku.
Kuchenne stoliki do mocowania do ściany kosztują od 75 do ponad 500 złotych.