Stowarzyszenie „Dorośli-Dzieciom” pozyskało fundusze choćby z Fundacji BGK

W żłobku dzieje się tyle fantastycznych rzeczy! Maluszki mają po kilka latek, a już mogą pracować jak naukowcy. To żłobek, w którym można się poczuć jak na Uniwersytecie. A jakże! Są na przykład organizowane zabawy sensoryczne. Jedne z ostatnich zajęć dotyczyły cieczy nienewtonowskiej.

- Zabawy sensoryczne dostarczają nam wielu pozytywnych doznań - podczas spotkania „Baby Caffe”, realizowanego w ramach projektu „Trampolina rozwojowa” programu „Na dobry początek” Fundacji BGK, dzieci wraz z rodzicami poznały magię tworzenia cieczy nienewtonowskiej - informują w Stowarzyszeniu „Dorośli-Dzieciom” w Sępólnie. - Powszechnie znany krochmal używany przez nasze babcie okazał się świetnym pomysłem na niebanalną zabawę.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Dzieci miały okazję zabarwić wodę i połączyć ją z mąką ziemniaczaną. Powstała masa okazała się ciekawą i atrakcyjną formą zabawy. Zaangażowani rodzice i dzieci łączyli kolory, obserwowali zachodzące zmiany i cieszyli się ze wspólnych eksperymentów.

Taka propozycja spędzenia czasu wspólnie z dzieckiem stała się inspiracją do zabaw rodziców wraz z pociechami w domu, dostarczyła wielu pozytywnych emocji, wprowadziła w nastrój zaciekawienia i relaksu.

Zadanie „Baby Caffe” realizowane jest przez Stowarzyszenie „Dorośli-Dzieciom” w ramach projektu pt. „Trampolina rozwojowa” w ramach IX edycji konkursu grantowego „Na dobry początek!” finansowanego ze środków Fundacji BGK.

W ramach tego samego grantu zorganizowano zajęcia „Projekty badawcze - mali badacze”. Temat wiodący - woda. Z dziećmi spędzono czas w kąciku zabaw wodnych. Sprawdzono właściwości cieczy - co w niej pływa, co tonie, a także wyławiano przedmioty, używając chochli.

Ciekawym doświadczeniem było porównanie temperatury wody, jak również zaobserwowanie, iż gorąca woda, w przeciwieństwie do zimnej, paruje.

- W kubeczkach zanurzyliśmy małe przedmioty i schowaliśmy je do zamrażarki - mówią w żłobku. - Woda zamieniła się w lód. Udało nam się odzyskać zabawki, roztapiając lód przez trzymanie go w dłoni. Dzieci zauważyły też, że kiedy dolały do wody mydło, powstała piana. A że nie tylko leżakują, ale i się bawią, i uczą, to gdy pójdą do przedszkola, będą już sporo wiedzieć o świecie.