9 z 21
Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń”...
fot. Ewelina Fuminkowska

Stowarzyszenie "Okoń" ze Skępego od 20 lat organizuje turniej dla dzieci

Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń” zorganizowało zawody wędkarskie dla dzieci. Z roku na rok, impreza cieszy się większym zainteresowaniem.

W każdej z dwóch kategorii wiekowej nie brakowało młodych, zapalonych wędkarzy oraz takich, którzy ryb łowią po raz pierwszy. Zawody organizowane są od 20 lat i zdarza się, że pierwsi uczestnicy turnieju przyprowadzają na niego już swoje pociechy.

- To zabawa, która uczy nie tylko tego, jak posługiwać się wędką - uśmiecha się Rafał Wiśniewski, wiceprezes Stowarzyszenia. - Uczymy także ekologii, bo młodsza grupa, w drodze na rozdanie nagród, zbiera śmieci z brzegu jeziora.

Młodzi wędkarze łowili ryby często z całymi rodzinami. Dopingowali im nie tylko tatusiowie i dziadkowie, ale także mamy i babcie.

- Przyjechałam z babcią i wujkiem z Mochowa - mówi Sandra Leszczyńska. - To wujek Heniu nauczył mnie i nakłonił do łowienia ryb.

Byli także mieszkańcy spoza z naszego województwa.

- Przyjeżdżamy na turniej z Warszawy, bo u nas tak wspanialej imprezy nie ma. Tu jest rodzinna atmosfera i przy okazji dzieci nie siedzą przed komputerem czy tabletem, a na świeżym powietrzu.

To też główny cel zawodów.

- Pokazujemy od najmłodszych lat, jak pasjonujące może być wędkarstwo - powiedział prezes Janusz Małkiewicz.

Choć wielu młodych uczestników uważało, że wygrana to łut szczęścia. - Raz ryba się skusi na robaka na haczyku, innym razem nie - mówili. - Najważniejsze jest to, że dobrze się bawimy. Lubię łowić ryby - dodał Kacper Skibiński.

W grupie młodszej uczestniczyło 54 zawodników. Pierwsze miejsce zajął Maciej Zieliński. Na drugiej pozycji stanął Jakub Sikorski, a trzecią lokatę uzyskała Maja Gołębiewska. W kategorii od 12 do 16 lat rywalizowało 22 zawodników. Tu walka była zacięta. Chłopcy z fachowym sprzętem łowili ryby jak profesjonaliści.

Zwyciężył Piotr Krajewski, drugie miejsce zajął Mateusz Markowski, a trzecie - Miłosz Kowalski.

Do domu nikt jednak nie wrócił jednak bez nagrody. Organizatorzy dla wszystkich przygotowali upominki, posiłek i ciepłą grochówkę.

10 z 21
Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń”...
fot. Ewelina Fuminkowska

Stowarzyszenie "Okoń" ze Skępego od 20 lat organizuje turniej dla dzieci

Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń” zorganizowało zawody wędkarskie dla dzieci. Z roku na rok, impreza cieszy się większym zainteresowaniem.

W każdej z dwóch kategorii wiekowej nie brakowało młodych, zapalonych wędkarzy oraz takich, którzy ryb łowią po raz pierwszy. Zawody organizowane są od 20 lat i zdarza się, że pierwsi uczestnicy turnieju przyprowadzają na niego już swoje pociechy.

- To zabawa, która uczy nie tylko tego, jak posługiwać się wędką - uśmiecha się Rafał Wiśniewski, wiceprezes Stowarzyszenia. - Uczymy także ekologii, bo młodsza grupa, w drodze na rozdanie nagród, zbiera śmieci z brzegu jeziora.

Młodzi wędkarze łowili ryby często z całymi rodzinami. Dopingowali im nie tylko tatusiowie i dziadkowie, ale także mamy i babcie.

- Przyjechałam z babcią i wujkiem z Mochowa - mówi Sandra Leszczyńska. - To wujek Heniu nauczył mnie i nakłonił do łowienia ryb.

Byli także mieszkańcy spoza z naszego województwa.

- Przyjeżdżamy na turniej z Warszawy, bo u nas tak wspanialej imprezy nie ma. Tu jest rodzinna atmosfera i przy okazji dzieci nie siedzą przed komputerem czy tabletem, a na świeżym powietrzu.

To też główny cel zawodów.

- Pokazujemy od najmłodszych lat, jak pasjonujące może być wędkarstwo - powiedział prezes Janusz Małkiewicz.

Choć wielu młodych uczestników uważało, że wygrana to łut szczęścia. - Raz ryba się skusi na robaka na haczyku, innym razem nie - mówili. - Najważniejsze jest to, że dobrze się bawimy. Lubię łowić ryby - dodał Kacper Skibiński.

W grupie młodszej uczestniczyło 54 zawodników. Pierwsze miejsce zajął Maciej Zieliński. Na drugiej pozycji stanął Jakub Sikorski, a trzecią lokatę uzyskała Maja Gołębiewska. W kategorii od 12 do 16 lat rywalizowało 22 zawodników. Tu walka była zacięta. Chłopcy z fachowym sprzętem łowili ryby jak profesjonaliści.

Zwyciężył Piotr Krajewski, drugie miejsce zajął Mateusz Markowski, a trzecie - Miłosz Kowalski.

Do domu nikt jednak nie wrócił jednak bez nagrody. Organizatorzy dla wszystkich przygotowali upominki, posiłek i ciepłą grochówkę.

11 z 21
Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń”...
fot. Ewelina Fuminkowska

Stowarzyszenie "Okoń" ze Skępego od 20 lat organizuje turniej dla dzieci

Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń” zorganizowało zawody wędkarskie dla dzieci. Z roku na rok, impreza cieszy się większym zainteresowaniem.

W każdej z dwóch kategorii wiekowej nie brakowało młodych, zapalonych wędkarzy oraz takich, którzy ryb łowią po raz pierwszy. Zawody organizowane są od 20 lat i zdarza się, że pierwsi uczestnicy turnieju przyprowadzają na niego już swoje pociechy.

- To zabawa, która uczy nie tylko tego, jak posługiwać się wędką - uśmiecha się Rafał Wiśniewski, wiceprezes Stowarzyszenia. - Uczymy także ekologii, bo młodsza grupa, w drodze na rozdanie nagród, zbiera śmieci z brzegu jeziora.

Młodzi wędkarze łowili ryby często z całymi rodzinami. Dopingowali im nie tylko tatusiowie i dziadkowie, ale także mamy i babcie.

- Przyjechałam z babcią i wujkiem z Mochowa - mówi Sandra Leszczyńska. - To wujek Heniu nauczył mnie i nakłonił do łowienia ryb.

Byli także mieszkańcy spoza z naszego województwa.

- Przyjeżdżamy na turniej z Warszawy, bo u nas tak wspanialej imprezy nie ma. Tu jest rodzinna atmosfera i przy okazji dzieci nie siedzą przed komputerem czy tabletem, a na świeżym powietrzu.

To też główny cel zawodów.

- Pokazujemy od najmłodszych lat, jak pasjonujące może być wędkarstwo - powiedział prezes Janusz Małkiewicz.

Choć wielu młodych uczestników uważało, że wygrana to łut szczęścia. - Raz ryba się skusi na robaka na haczyku, innym razem nie - mówili. - Najważniejsze jest to, że dobrze się bawimy. Lubię łowić ryby - dodał Kacper Skibiński.

W grupie młodszej uczestniczyło 54 zawodników. Pierwsze miejsce zajął Maciej Zieliński. Na drugiej pozycji stanął Jakub Sikorski, a trzecią lokatę uzyskała Maja Gołębiewska. W kategorii od 12 do 16 lat rywalizowało 22 zawodników. Tu walka była zacięta. Chłopcy z fachowym sprzętem łowili ryby jak profesjonaliści.

Zwyciężył Piotr Krajewski, drugie miejsce zajął Mateusz Markowski, a trzecie - Miłosz Kowalski.

Do domu nikt jednak nie wrócił jednak bez nagrody. Organizatorzy dla wszystkich przygotowali upominki, posiłek i ciepłą grochówkę.

12 z 21
Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń”...
fot. Ewelina Fuminkowska

Stowarzyszenie "Okoń" ze Skępego od 20 lat organizuje turniej dla dzieci

Tradycyjnie Stowarzyszenie Wędkarsko - Ekologiczne „Okoń” zorganizowało zawody wędkarskie dla dzieci. Z roku na rok, impreza cieszy się większym zainteresowaniem.

W każdej z dwóch kategorii wiekowej nie brakowało młodych, zapalonych wędkarzy oraz takich, którzy ryb łowią po raz pierwszy. Zawody organizowane są od 20 lat i zdarza się, że pierwsi uczestnicy turnieju przyprowadzają na niego już swoje pociechy.

- To zabawa, która uczy nie tylko tego, jak posługiwać się wędką - uśmiecha się Rafał Wiśniewski, wiceprezes Stowarzyszenia. - Uczymy także ekologii, bo młodsza grupa, w drodze na rozdanie nagród, zbiera śmieci z brzegu jeziora.

Młodzi wędkarze łowili ryby często z całymi rodzinami. Dopingowali im nie tylko tatusiowie i dziadkowie, ale także mamy i babcie.

- Przyjechałam z babcią i wujkiem z Mochowa - mówi Sandra Leszczyńska. - To wujek Heniu nauczył mnie i nakłonił do łowienia ryb.

Byli także mieszkańcy spoza z naszego województwa.

- Przyjeżdżamy na turniej z Warszawy, bo u nas tak wspanialej imprezy nie ma. Tu jest rodzinna atmosfera i przy okazji dzieci nie siedzą przed komputerem czy tabletem, a na świeżym powietrzu.

To też główny cel zawodów.

- Pokazujemy od najmłodszych lat, jak pasjonujące może być wędkarstwo - powiedział prezes Janusz Małkiewicz.

Choć wielu młodych uczestników uważało, że wygrana to łut szczęścia. - Raz ryba się skusi na robaka na haczyku, innym razem nie - mówili. - Najważniejsze jest to, że dobrze się bawimy. Lubię łowić ryby - dodał Kacper Skibiński.

W grupie młodszej uczestniczyło 54 zawodników. Pierwsze miejsce zajął Maciej Zieliński. Na drugiej pozycji stanął Jakub Sikorski, a trzecią lokatę uzyskała Maja Gołębiewska. W kategorii od 12 do 16 lat rywalizowało 22 zawodników. Tu walka była zacięta. Chłopcy z fachowym sprzętem łowili ryby jak profesjonaliści.

Zwyciężył Piotr Krajewski, drugie miejsce zajął Mateusz Markowski, a trzecie - Miłosz Kowalski.

Do domu nikt jednak nie wrócił jednak bez nagrody. Organizatorzy dla wszystkich przygotowali upominki, posiłek i ciepłą grochówkę.

Pozostało jeszcze 8 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Tak było podczas wręczenia statuetek "Społeczny Działacz Kultury" w gminie Grudziądz

Tak było podczas wręczenia statuetek "Społeczny Działacz Kultury" w gminie Grudziądz

Kuchnia inna niż wszystkie. Tak mieszka facet, który kocha gotować

Kuchnia inna niż wszystkie. Tak mieszka facet, który kocha gotować

Imponująco! Tak ma wyglądać nowa sala koncertowa szkoły muzycznej w Grudziądzu

Imponująco! Tak ma wyglądać nowa sala koncertowa szkoły muzycznej w Grudziądzu

Zobacz również

Czternasta emerytura po wakacjach 2025 - oto wyliczenia i tabela netto dla seniorów

Czternasta emerytura po wakacjach 2025 - oto wyliczenia i tabela netto dla seniorów

Szable Kilińskiego trafiły w ręce mistrzów rzemiosła w regionie. Oto wyróżnieni!

KONKURS
Szable Kilińskiego trafiły w ręce mistrzów rzemiosła w regionie. Oto wyróżnieni!