Strach w witrynie?

     Organizator imprezy, Zbigniew Korniluk, powiedział nam, że wszystkie gąsawskie sklepy początkowo wyraziły wolę umieszczenia plakatów reklamujących akcję "Zastąpmy 500 wyciętych drzew i setki wyciętych krzewów" organizowaną 20 kwietnia o godzinie 16 nad Jeziorem Pniewy. Zbigniew Korniluk poinformował nas, że w sobotę wiele plakatów znikło, także z wewnętrznych witryn sklepowych. Sugeruje, że właściciele sklepów zostali wystraszeni przez przeciwników ekologicznej akcji. Przyznał mu się do tego jeden z właścicieli.
     Nie wisiały i nie wiszą?
     Skontaktowaliśmy się z dwoma właścicielami sklepów w centrum Gąsawy. Pierwszy zaprzeczył, by kiedykolwiek na jego witrynie wisiał taki plakat. Zapewnił, że jak tylko organizatorzy akcji zgłoszą się do niego, gotów jest taki plakat zamieścić. Drugi z właścicieli stwierdził, że aktualnie żaden taki plakat na jego witrynie nie wisi. Nie wie, czy wisiał. On nie wie. Panie, które miały wczorajszą zmianę w sklepie, nie potrafiły mu udzielić takiej informacji. Dodał jednak, że z natury jest powściągliwy w zamieszczaniu na swoich witrynach plakatów. - _Staram się być bezstronny, a godząc się na powieszenie plakatu poparłbym którąś z grup. _Zaprzecza, by ktoś próbował go zastraszaniem nakłonić do zdjęcia plakatu z witryny. - _Nie należę do ludzi bojaźliwych. Gdyby ktoś próbowałby mnie groźbą nakłonić do tego, by nie wieszać jakiegokolwiek plakatu, uzyskałby odwrotny skutek.
     **_Internetowa demokracja
     Bez względu na to, czy w Gąsawie pojawi się więcej plakatów, czy ich liczba będzie maleć, impreza nad jeziorem się odbędzie. Zbigniew Korniluk zachęca do odwiedzenia swojej strony internetowej: www.internetowa-demokracja.pl. Można tam znaleźć plan wycieczki (happeningu) wokół Jeziora Pniewskiego. Mapki będzie można otrzymać na parkingach przy jeziorze. Uczestnicy happeningu zostaną zaproszeni do wyruszenia w trasę wokół jeziora. Na umówiony sygnał każdy zostanie poproszony o zatrzymanie się i uniesienie rąk, które mają imitować konary ściętych drzew. Uczestnicy proszeni są o ubranie się w pomarańczowe stroje lub zabranie ze sobą marchewki. Happening ma być protestem przeciwko masowej wycince drzew, której dokonano w ostatnim czasie nad jeziorem.