Wszystko zaczęło się w 2007 roku. Brytyjka Annabelle Moult, wówczas jeszcze 25-latka, po piątkowym imprezowaniu poczuła następnego dnia silny ból oczu oraz głowy. Objawy zignorowała tłumacząc sobie, że pewnie miały związek z przeciążeniem.
Niestety kilka dni później wydarzyło się coś, co bezpowrotnie odmieniło życie młodej i całkowicie sprawnej Annabelle. Kiedy wstała w środku nocy do toalety, jej nogi nagle całkowicie odmówiły posłuszeństwa. Jej mąż Danny natychmiast zawiózł ją do szpitala. Lekarze, pomimo wykonania bardzo wielu badań, nie potrafili określić, co było powodem nagłej utraty sprawności Annabelle. Co gorsza, z biegiem czasu kobieta zaczęła tracić także wzrok.
Lekarze zdiagnozowali chorobę - to zapalenie rdzenia i nerwów wzrokowych
Dotąd bardzo aktywna i sprawna młoda Annabelle stała się nagle zupełnie zależna od swoich najbliższych i pomocy rehabilitantów. Lekarze przepisali jej leki sterydowe, by zmniejszyć obrzęk. Kobieta odzyskała też częściowo utraconą ostrość widzenia. Nie odzyskała jednak zdolności chodzenia. Zamieszkała w domu swoich rodziców, gdzie w zaadaptowanym pokoju rozpoczęła regularne ćwiczenia rehabilitacyjne. Niemal każdej rutynowej czynności dnia codziennego musiała nauczyć się od nowa, przy znacznie ograniczonej sprawności ruchowej. Wspierała ją w tym rodzina oraz mąż Danny, z którym postanowiła żyć jak najbardziej normalnie.
Tymczasem po dwóch latach badań lekarze w końcu znaleźli przyczynę utraty sprawności przez Annabelle - to zapalenie rdzenia i nerwów wzrokowych (ang. NMO - neuromyelitis optica), zwana też chorobą Devica. Choroba ta występuje u 1-10 razy na 100 tys. przypadków. Przez wiele lat była uważana za wariant stwardnienia rozsianego. Typowymi objawami tej choroby są: ból oka, utrata wzroku, osłabienie lub paraliż rąk i nóg, wymioty oraz problemy z pęcherzem i jelitami. Choroba Devica uznawana jest za nieuleczalną.
"Nigdy nie byłam szczęśliwsza, bardziej zadowolona z tego, kim jestem
Diagnoza nie zmieniła zasadniczo życia Annabelle, ale dała jej pewną ulgę. - Mogłam uzyskać dalsze informacje, pomoc i wsparcie bez bycia nieznaną jednostką chorobową - mówiła kobieta w rozmowie z dziennikiem "The Sun".
Pomimo ograniczenia sprawności kobieta prowadzi aktywny tryb życia, podróżuje, doradza jako dietetyk i coach, medytuje. "Nigdy nie byłam szczęśliwsza, bardziej zadowolona z tego, kim jestem, bardziej zmotywowana, wierzę w siebie i wiem, że wystarczy być sobą" - pisze o sobie na swoi blogu.
Źródło: newsweek.com
wu
