https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stracimy unijną dotację na nowe tramwaje?

AO
Nowe dwukierunkowe tramwaje mają dotrzeć do Torunia do końca bieżącego roku
Nowe dwukierunkowe tramwaje mają dotrzeć do Torunia do końca bieżącego roku Sławomir Kowalski
Cztery tramwaje Pesy miały być dostarczone do Torunia do końca września. Czas dostawy wydłużono. Unia ma dołożyć 30 mln zł do nowych pojazdów - to 80 procent kosztów całej inwestycji.

Na początku października okazało się, że nowe dwukierunkowe tramwaje, które u bydgoskiego producenta zamówił Toruń, nie dojadą zgodnie z planem. Co ciekawe, miasto nie zamierzało jednak nałożyć na Pesę kar i zajęło się przygotowaniem aneksu do istniejącej umowy.

Przyczyny opóźnienia

Tramwaje miały przyjechać do nas do końca września. Chodzi o cztery dwukierunkowe pojazdy typu PESA Swing Duo oraz pojazd techniczny o łącznej wartości blisko 46,4 milionów złotych.

W zajezdni przy ulicy Sienkiewicza próżno ich jednak szukać. Dlaczego? Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu tłumaczy, że wykonawca wskazał na obiektywne przyczyny, które w sierpniu zatrzymały produkcję taboru. Analizy prawników potwierdziły, że wydłużenie terminu jest zasadne.

PESA powołała się na rządowe rozporządzenie, które wprowadziło pomiędzy 11 a 31 sierpnia ograniczenia w dostawie i poborze energii elektrycznej. Zostało ono wprowadzone w związku z panującą suszą.

- Nie jest to opóźnienie z winy Pesy, ani naszej - podtrzymuje Piotr Reich, rzecznik prasowy MZK. - W okresie letnim wystąpiły duże temperatury. Spowodowało to niezależne od wykonawcy utrudnienia i konieczności ograniczania czasu pracy ze względów BHP, jak i ludzkiej wytrzymałości.

Toruński przewoźnik podkreśla, że opóźnienie realizacji dotyczy „tylko” dostawy taboru. Pozostałe elementy zamówienia - przede wszystkim pojazd techniczny - mają być dostarczone zgodnie z umową. Kiedy jednak do Torunia dotrą dwukierunkowe swingi, zasadniczy przedmiot złożonego zamówienia?

Przyjadą w tym roku

- Według deklaracji wykonawcy całość dostaw nowego taboru zakończy się jeszcze w tym roku - informuje Piotr Reich.

Powstaje jednak pytanie, co w obliczu opóźnienia stanie się z unijnym dofinansowaniem do zakupu nowego taboru. Mowa o ponad 30 milionach złotych, które stanowią aż 80 procent kosztów kwalifikowanych kontraktu! Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu zapewnia, że nie grozi nam strata tych pieniędzy - o ile tramwaje rzeczywiście przyjadą do Torunia do końca roku.

Co ciekawe, jest to pierwsze opóźnienie Pesy w produkcji dla naszego miasta. Może to dziwić tym bardziej, że dostawy jeżdżących już u nas swingów przyspieszono na wniosek samego producenta.

Będą kursować na JAR

Dlaczego Toruń kupuje dwukierunkowe tramwaje? Pojazdy mają być wykorzystywane z racji swoich możliwości między innymi podczas remontów. Ograniczą ewentualne przerwy w ruchu szynowym.

W przyszłości obsłużą jednotorową linię tramwajową do osiedla JAR. Linia tramwajowa do osiedla JAR ma biec po trasie dawnej linii numer 3.

Kursowała ona m.in. Szosą Chełmińską w okolice Dworca Północnego aż do lipca 1991 roku. Miasto planuje uruchomienie linii do osiedla Jar także przez tę ulicę, a następnie Długą do ronda Czadcy i dalej na północ ulicą Legionów do Polnej. Dalej ta jednotorowa linia biegłaby do Ugorów i osiedla JAR.

Unijna dotacja

Realizacja tych planów jest uzależniona od pozyskania wsparcia w nowej perspektywie finansowania unijnego. Magistrat zakłada wstępnie, że przedsięwzięcie byłoby realizowane w ramach wartego około 800 mln zł BiT City II, czyli kontynuacji projektu kolei metropolitalnej. Poza linią na JAR w ramach BiT City II powstać miałaby także linia biegnąca przez Rubinkowo.

Obecnie przygotowywane jest studium wykonalności dla tych zadań.

Źródło: Nowości. Dziennik Toruński

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan2

Istnieje duże prawdopodobieństwo ale kary umowne po pierwsze doprowadza

do upadku Pesy

a po drugie  Łódż, Toruń. Niemcy czy Włosi /oraz paru innych/ utracone pieniądze

dzięki niefrasobliwości Pesy, odzyskają.

Będzie to niestety /prawdopodobie/ koniec jedynej jako-tako działającej firmy w tej miejscowości.

SZKOIDA.

 

b
bos-super

Po co dotacja w Toruniu tak zamożnym mieście wg.tow. M. Zaleskiego ,jego kumpla POdprezydenta P. Całbeckiego i innych toruńskich polityków?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska