Na początku października okazało się, że nowe dwukierunkowe tramwaje, które u bydgoskiego producenta zamówił Toruń, nie dojadą zgodnie z planem. Co ciekawe, miasto nie zamierzało jednak nałożyć na Pesę kar i zajęło się przygotowaniem aneksu do istniejącej umowy.
Przyczyny opóźnienia
Tramwaje miały przyjechać do nas do końca września. Chodzi o cztery dwukierunkowe pojazdy typu PESA Swing Duo oraz pojazd techniczny o łącznej wartości blisko 46,4 milionów złotych.
W zajezdni przy ulicy Sienkiewicza próżno ich jednak szukać. Dlaczego? Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu tłumaczy, że wykonawca wskazał na obiektywne przyczyny, które w sierpniu zatrzymały produkcję taboru. Analizy prawników potwierdziły, że wydłużenie terminu jest zasadne.
PESA powołała się na rządowe rozporządzenie, które wprowadziło pomiędzy 11 a 31 sierpnia ograniczenia w dostawie i poborze energii elektrycznej. Zostało ono wprowadzone w związku z panującą suszą.
- Nie jest to opóźnienie z winy Pesy, ani naszej - podtrzymuje Piotr Reich, rzecznik prasowy MZK. - W okresie letnim wystąpiły duże temperatury. Spowodowało to niezależne od wykonawcy utrudnienia i konieczności ograniczania czasu pracy ze względów BHP, jak i ludzkiej wytrzymałości.
Toruński przewoźnik podkreśla, że opóźnienie realizacji dotyczy „tylko” dostawy taboru. Pozostałe elementy zamówienia - przede wszystkim pojazd techniczny - mają być dostarczone zgodnie z umową. Kiedy jednak do Torunia dotrą dwukierunkowe swingi, zasadniczy przedmiot złożonego zamówienia?
Przyjadą w tym roku
- Według deklaracji wykonawcy całość dostaw nowego taboru zakończy się jeszcze w tym roku - informuje Piotr Reich.
Powstaje jednak pytanie, co w obliczu opóźnienia stanie się z unijnym dofinansowaniem do zakupu nowego taboru. Mowa o ponad 30 milionach złotych, które stanowią aż 80 procent kosztów kwalifikowanych kontraktu! Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu zapewnia, że nie grozi nam strata tych pieniędzy - o ile tramwaje rzeczywiście przyjadą do Torunia do końca roku.
Co ciekawe, jest to pierwsze opóźnienie Pesy w produkcji dla naszego miasta. Może to dziwić tym bardziej, że dostawy jeżdżących już u nas swingów przyspieszono na wniosek samego producenta.
Będą kursować na JAR
Dlaczego Toruń kupuje dwukierunkowe tramwaje? Pojazdy mają być wykorzystywane z racji swoich możliwości między innymi podczas remontów. Ograniczą ewentualne przerwy w ruchu szynowym.
W przyszłości obsłużą jednotorową linię tramwajową do osiedla JAR. Linia tramwajowa do osiedla JAR ma biec po trasie dawnej linii numer 3.
Kursowała ona m.in. Szosą Chełmińską w okolice Dworca Północnego aż do lipca 1991 roku. Miasto planuje uruchomienie linii do osiedla Jar także przez tę ulicę, a następnie Długą do ronda Czadcy i dalej na północ ulicą Legionów do Polnej. Dalej ta jednotorowa linia biegłaby do Ugorów i osiedla JAR.
Unijna dotacja
Realizacja tych planów jest uzależniona od pozyskania wsparcia w nowej perspektywie finansowania unijnego. Magistrat zakłada wstępnie, że przedsięwzięcie byłoby realizowane w ramach wartego około 800 mln zł BiT City II, czyli kontynuacji projektu kolei metropolitalnej. Poza linią na JAR w ramach BiT City II powstać miałaby także linia biegnąca przez Rubinkowo.
Obecnie przygotowywane jest studium wykonalności dla tych zadań.
Źródło: Nowości. Dziennik Toruński