Strajk generalny rolników w Kujawsko-Pomorskiem. "W Toruniu czegoś takiego jeszcze nie było"

Rolnicy z całej Polski zapowiadają udział w strajku generalnym - 9 lutego 2024 r. W Kujawsko-Pomorskiem początkowo planowano koncentrację sił pod urzędem wojewódzkim w centrum Bydgoszczy, gdzie o godz. 10 zablokowana zostanie ulica Jagiellońska.

- Oczywiście, mogą być ogniska lokalnie, nikomu tego nie zabraniamy, aczkolwiek zachęcamy, żeby tym razem zmobilizować jak najwięcej rolników w jednym miejscu. Chcemy wyrazić swoje niezadowolenie przy władzach rządowych w Bydgoszczy - zaapelował Łukasz Zbonikowski, zastępca przewodniczącego NSZZ Solidarności RI w województwie kujawsko-pomorskim.

- Ale nie wszyscy tam się zmieszczą i nie wszyscy są w stanie dojechać do Bydgoszczy - tłumaczy Błażej Ciemny, organizator protestu w Osięcinach w powiecie radziejowskim, który odbędzie się na skrzyżowaniu drogi krajowej 62 z drogą wojewódzką 267. - Wielu rolników uważa, że im więcej punktów obstawimy, tym większe będzie widać niezadowolenie. Jeśli ludzie zobaczą strajk w każdej gminie i każdym powiecie, to będzie większa siła rażenia.

- Tego, co zorganizujemy w Toruniu, to miasto jeszcze nie widziało - zapowiada Paweł Sikorski, rolnik z powiatu toruńskiego. - Udział w proteście zgłosiło już ponad tysiąc rolników, przyjedzie około 800 maszyn, także kombajny. Prosimy nie wpadać w panikę. Różne pogłoski o chodzą o rolnikach, ale my nie jesteśmy awanturnikami.

6 lutego 2024 r. w sprawie tej akcji odbyła się w Toruniu konferencja prasowa z udziałem prezydenta Michała Zaleskiego. Miasto opracowało mapę rolniczych blokad, bo utrudnienia będą na wszystkich wjazdach do Torunia poza wyjazdem na Łódź.

- Na trasę Grzywna – Łysomice – Toruń wyruszymy już o godz. 5.45 – zapowiada Sikorski. - Dojedziemy kolumną do pierwszego ronda i zawrócimy. Będziemy tak jeździć po tej trasie do godz. 20. To nie będzie blokada, ale spowolnienie ruchu na jednym pasie. Na pozostałych lokalizacjach podobnie.

- Poprosiliśmy rolników o jak najwcześniejsze zakończenie akcji. To ważne dla tych, którzy dojeżdżają do pracy w Toruniu – podkreśla prezydent i zapewnia, że korytarz życia zostanie zapewniony.

- Przepuścimy straż pożarną, wojsko, karetki pogotowia i policję, ale autobusy będą musiały poczekać aż przejedzie kordon ciągników – uzupełnia Sikorski.

W Toruniu na wyjazdach blokady będą odbywały się w następujących miejscach:

• DK 80 od Złej Wsi do Torunia – 9:00-20:00;
• DW 553 od Łubianki do Torunia – 6:00-20:00;
• DK 91 od Grzywna do Torunia – 5:45-20:00;
• DK 15 od Wielkiej Łąki przez Grębocin do Torunia – 5:00-20:00;
• DK 10/80 od Głogowa przez Lubicz do Torunia – 5:00-19:00;
• DK 91 od Turzna do Torunia – 9:00-18:00.

- (...) będziemy jeździć jedną kolumną, żeby drugi pas ruchu był wolny. W pierwszej wersji mieliśmy w zanadrzu dwie kolumny, ale nie chcemy skłócać miasta i wsi, dlatego zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, które nie sprawi, że sparaliżowany zostanie cały Toruń - podkreślił Paweł Sikorski.

Szczegółową mapkę obrazującą blokady można znaleźć również w galerii.

W powiecie świeckim rolnicy spotkają się w Przysiersku o godz. 10. Manifestacja polegać będzie na powolnym przejeździe drogą wojewódzką nr 240 na trasie Świecie - Tuchola.

Rolnicy protestują przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi.

- Bo jest oderwany od rzeczywistości – mówili w Toruniu. - To przedostatnie ostrzeżenie! Jeszcze nie blokujemy przejazdów. Nasze akcje nie mają być tak horrendalne, jak francuskie czy niemieckie. Wchodziło w grę zablokowanie autostrady A1, ale ze względu na początek ferii nie chcemy zakłócać ruchu północ – południe. Jeśli jednak nic się nie zmieni, blokady będą przybierały na sile i będą miały bardziej trudny do zaakceptowania wymiar.

Będziemy informować o innych lokalizacjach protestów 9 lutego w naszym regionie. Organizatorów prosimy o przekazywanie informacji pod [email protected].