Prezes mBanku Cezary Stypułkowski podczas konferencji prasowej, na pytanie portalu PRNews.pl o wpływ tego wydarzenia na ewentualny spadek lub wzrost liczby rachunków odpowiedział, że "nie zaobserwowano żadnego procesu, który byłby zauważony jako spadek aktywności".
Jak podaje portal, w czwartym kwartale nastąpił niewielki spadek liczby klientów banku (z 4 680 tys. do 4 657 tys.), ale jak tłumaczy rzecznik mBanku Krzysztof Olszewski, cytowany przez portal, jest to związane z zamykaniem nieaktywnych rachunków mikroprzedsiębiorców, często takich którzy byli już wypisani nawet z KRS-u. - Były to rachunki techniczne na ogół dotyczące wcześniej zaciągniętych kredytów po stronie banku – miał tłumaczyć rzecznik banku.
Przypomnijmy, mBank jest marką, która wspiera kobiety i ich prawa. - Publikując nasz głos, opowiedzieliśmy się za kobietami i prawem wyboru. Nie mówimy, jak decydować. Mówimy: kobieta powinna mieć wybór - tłumaczył jesienią zeszłego roku Strefie Biznesu Olszewski.
Znany bank wsparł strajk kobiet
Jak wyjaśniał, strajkować zdecydowała się część pracowników: - Umożliwiliśmy im skorzystanie z urlopu (lub dodatkowego dnia wolnego). Zadbaliśmy przy tym o to, żeby bank działał standardowo- mówił.
