Strajk nauczycieli - będzie czy nie? Rodzice i tak muszą mieć gotowy plan "B"

Kolejna tura rozmów między nauczycielskimi związkowcami a rządem rozpocząć się ma dopiero w niedzielę, o g. 19.
Ile będą trwały negocjacje? Jakie przyniosą efekty? Tego nie wie nikt.

W niedzielę o g. 20, czy 21 będzie już za późno na szukanie niani, czy "organizowanie" babci. Rodzice już teraz muszą być przygotowani na to, że szkoły w poniedziałek będą zamknięte.

Niepewność rodziców

- Będzie strajk czy nie, w poniedziałek nie puszczę córki do szkoły. Kupiliśmy "Netflixa", o co córka zabiegała od dawna, więc będzie oglądała telewizję. A poza tym spotka się z koleżanką - powiedziała "Pomorskiej" Elżbieta, mama 13-latki z Grudziądza.

Większy problem mają rodzice młodszych dzieci.

Bez względu na to, czy decyzja o strajku zapadnie czy też nie, kilkoro rodziców, z którymi rozmawiała "Pomorska", zapowiada, że w poniedziałek rano podjedzie z dzieckiem do szkoły, ale nie tylko jak zwykle wypuści pociechę z samochodu, lecz pójdzie z nią do placówki, aby upewnić się czy dziecko będzie miało lekcje lub opiekę.

- Jeśli będzie strajk, wezmę dziecko do pracy - powiedziała nam w niedzielę jedna z urzędniczek grudziądzkiego ratusza. Na przyprowadzenie dzieci do urzędu w wydanym przed weekendem oświadczeniu pozwolił prezydent Grudziądza.

Włodarze Grudziądza zaapelowali do szefów grudziądzkich instytucji kultury o zorganizowanie na poniedziałek zajęć na wypadek nieczynnych szkół i przedszkoli. W piątek w ratuszu odbyło się spotkanie w tej sprawie. Jak udało się ustalić "Pomorskiej" w gotowości na przyjęcie grup dzieci mają być m.in. Centrum Kultury Teatr (warsztaty plastyczne), muzeum (zwiedzanie) oraz biblioteki (zajęcia np. plastyczne). Szczegółów jednak nie ustalono.

Dodatkowych zajęć nie będzie w grudziądzkim Ognisku Pracy Pozaszkolnej. W tej placówce odbywają się zajęcia pozalekcyjne, które nie są obowiązkowe. Zaczynają się po g. 15. Wcześniej poza dyrektorką placówki oraz pracownikami administracji w OPP nikogo nie będzie, więc dziećmi zająć się nie będzie miał kto. Jeśli ruszy strajk, nie odbędą się tutaj także zajęcia popołudniowe.

Rozpoczynają rekolekcje

W Grudziądzu są szkoły, w których w tym tygodniu mają trwać rekolekcje. Jedną z nich jest SP nr 16 przy ul. Kochanowskiego, gdzie 100 proc. kadry opowiedziało się za strajkiem. Rodzice zostali powiadomieni, że mają dzieci przyprowadzić do kościoła (choć pierwotnie zakładano, że rekolekcje będą odbywały się w szkole). Na czas trwania rozważań wielkopostnych, uczniami będą zajmowali się katecheci. Rekolekcje mają odbywać się także w tym tygodniu w SP nr 15 przy ul. Bydgoskiej w Grudziądzu.

W szkołach i przedszkolach, które będą pracowały, opiekę nad uczniami i przedszkolakami mają przejąć nauczyciele, którzy nie wyrazili woli przystąpienia do protestu.

Przypomnijmy, że w Grudziądzu jest kilka placówek, w których 100 proc. kadry opowiedziało się za strajkiem. Są to: SP 5, SP 12, SP 16, Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna i Przedszkole "Tarpno". W pozostałych placówkach zdecydowana większość nauczycieli również opowiedziała się za protestem.