https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska motywuje ludzi do sprzątania po swoich psach. "Widząc strażnika ludzie chowają psie nieczystości w różne części garderoby"

Joanna Bejma, [email protected], tel. 52 30 31 215
W gminie Barcin jest wiele psów. Część właścicieli sprząta po nich odchody, część wciąż nie garnie się, aby to robić
W gminie Barcin jest wiele psów. Część właścicieli sprząta po nich odchody, część wciąż nie garnie się, aby to robić Joanna Bejma
- Widząc strażnika ludzie sprzątają i chowają psie nieczystości w różne części garderoby - mówi Waldemar Polanowski, komendant straży miejskiej w Barcinie.

Temat często pojawia się przy okazji sprawozdania z działalności municypalnych. Podczas ostatniej sesji wywołał go radny Krzysztof Harenda.

Najpierw zahaczył o poranne, sobotnie patrole strażników w okolicach ulicy Lotników. Jego zdaniem o tej porze nie powinno się tam nic dziać.
- Czy dałoby radę zrobić coś z tymi nieczystościami pozostawianymi przez psy w naszej gminie? - pytał dalej.

- To problem dziwny powiedzmy, bo niby każdy powinien o tym wiedzieć i sprzątać. Burmistrz zapewnił woreczki do nieczystości, ale niektórzy właściciele psów nie chcą się do nich przekonać.
Okazało się, że patrole strażników - nie tylko w okolicy Lotników, ale także Dworcowej i Artylerzystów - są ściśle powiązane z poruszonym tematem psich odchodów.

Czytaj: Rajcy w Barcinie pytali o rejestrator, mandaty i fotoradar

- Były sygnały, że właśnie wtedy nie wszyscy mieszkańcy je usuwają. Przed udaniem się na targ, strażnicy starają się dyscyplinować mieszkańców do usuwania nieczystości, co przynosi oczekiwany skutek, bo dość rzadko spotykamy tam niespodzianki - oświadczył komendant Waldemar Polanowski.
Wspomniane patrole są odpowiedzią na apele mieszkańców.

W kwestii usuwania psich kup komendant dodał, że w tym zakresie nie chodzi o represje tylko o wyrobienie w ludziach nawyku sprzątania. Ale zdaniem komendanta tych nieczystości jest mniej.
- Chociaż trudno to wyegzekwować do końca, bo trzeba trafić na gorąco. Po nieczystości trudno dojść, który pies to zostawił - usłyszeliśmy.
Komendant powiedział także, że strażnicy - w kwestii psich kup - nie mogą interweniować "po cywilnemu". Zabrania tego ustawa.

- A idąc w mundurze odbiór jest taki, że ludzie sprzątają i chowają te nieczystości w różne części garderoby, jak już nie mają innego pomysłu. Dużo jeszcze pracy w tym zakresie przed nami, ale zadanie będzie ciągle realizowanie. Zapewniam.

Kontynuując temat, radnego Jakuba Jurka zainteresowało co dzieje się z odłowionymi psami. - Po odłowieniu straż miejska stara się dotrzeć do sołtysa i ustalić, czy wie czyj on jest. Rozpytujemy też mieszkańców. Potem pies trafia do kojca i jest tam około dwóch tygodni. Na stronie internetowej straży miejskiej i ratusza pojawia się ogłoszenie. Po tych działaniach, jeśli nie przynoszą one skutku, pies trafia do schroniska - dowiedzieliśmy się.

60 procent odłowionych na terenie gminy Barcin zwierząt zostaje zaadaptowanych. Dzięki temu gmina ponosi mniejszy koszt utrzymania ich w schronisku.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Babcia Andzia

Teraz widzicie skoro takie głupki są komendantami Straży Miejskich, to co można powiedzieć o ich podwładnych.

G
Gość

Na chole... ta straż w Żninie. Po co oni są? Szkoda kasy na nich. Wyałtować ich!

z
złośliwa menda

Jaka formacja, taki jej komediant :)

A
AS

Panie komendancie - gdyby pana zobaczył właściciel pieska to by nie chował odpadów po swoim pupilu w różne części garderoby jak pan twierdzi na widok strażnika tylko na widok pana by je skonsumował - jak na komendanta straży wypowiedź godna pożałowania .

G
Gość
Strasz miejska w barcinie jest poczebna do pilnowania porzontku i zeby nie myli samochodów pod garazami. Mogom tez pilnowac psuw co robiom kupe
k
kuniec świata
Nie wierze w to co czytam. Ludzie na widok tych ze strazy chowają psie gowna żywcem do swoich kieszeni? To pewnie na widok policji do ust, żeby dowodu nie bylo. Ha ha ha !!!!!!! Widocznie trochę później zeszli z drzew. Zasłużyli na zapomogi z mopsu.
A
AS

Komendanta straży miejskiej chyba dopadła grypa azjatycka z dużą gorączką gdyż wypowiedź na temat interwencji strażników dotyczącą psów to paranoja .

G
Gość

Przestań się popisywać. To już nikogo ładniejszego w rodzinie nie ma?

G
Gość
W dniu 10.02.2015 o 20:37, Gość napisał:

ale by się, ale by się, ale by sięjednak twój pies jest mądrzejszy od ciebie

 


Nie wiem co zabrałeś małolatom pod szkołą,widać miałeś wygraną jak w totka,ale powinieneś wziąąść polowe bo się zawiesiłeś.

G
Gość

ale by się, ale by się, ale by się

jednak twój pies jest mądrzejszy od ciebie

 

 

G
Gość

Rozwiązać natychmiast!!

Niech idą do uczciwej pracy.

Koniec wożenia bab na zakupy itd,doperd,,,się do ludzi.

Pieniądze dać na policje,ale by sie wykazawała.Nie spała,i gnębiła ludzi jak te nygusy.

m
maza
W dniu 10.02.2015 o 18:37, xx napisał:

jak pies zrobi kupę na trawnik (która się rozkłada i służy jako naturalny nawóz) to jest wielkie halo i mandaty, ale jak ktoś wyrzuca śmieci na trawę to już się ani o tym nie mówi ani nie karze.. 

 


Ty masz być mądrzejszy a nie głupszy od psa. Wystarczyło kilka dni zimy żeby pół Żnina było "ustrojone" psimi kupami urtwalonymi śniegiem i mrozem. Jak pies jest mądrzejszy od ciebie to niech cię zarejestruje w urzędzie i wyprowadza w Planty i pilnuje żebyś śmieci na trawnik nie rzucał.

G
Gość

No i rybka!

x
xx

jak pies zrobi kupę na trawnik (która się rozkłada i służy jako naturalny nawóz) to jest wielkie halo i mandaty, ale jak ktoś wyrzuca śmieci na trawę to już się ani o tym nie mówi ani nie karze.. 

 

B
BartAs

Ludzi trzeba edukować i uświadamiać, a jeśli upomnienia nie przynoszą rezultatów, karać mandatami. W miastach nie może byś przyzwolenia na zaśmiecanie i zanieczyszczanie przestrzeni publicznej.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska