https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Lipnie jednak nie w tym roku. Dlaczego?

Joanna Chrzanowska
Wojciech Alabrudziński/ ilustracyjne
Do poniedziałku 25 listopad kandydaci na komendanta straży miejskiej w Lipnie mogli składać swoje aplikacje do urzędu.

Problem polega na tym, że nie wpłynęła żadna oferta.

Urząd Miejski w Lipnie liczył, że straż miejską uda się uruchomić jeszcze w tym roku. Niestety nie ma chętnych na stanowisko szefa jednostki, czyli komendanta. Zgłosiły się za to dwie osoby, które chcą pracować na stanowisku strażnika miejskiego. Jeszcze w tym tygodniu urzędnicy ogłoszą informację o kolejnym naborze na to stanowisko.

Jakie kryteria będą musieli spełnić kandydaci? Minimum 5-letnim staż pracy, lecz niekoniecznie w straży, choć oczywiście praca w instytucjach związanych z ochroną mienia i bezpieczeństwem okaże się dodatkowym atutem. Osoby ubiegające się o to stanowisko muszą mieć nieposzlakowaną opinię. Warunkiem są także ukończone studia wyższe.

Przypomnijmy, że utworzenie straży miejskiej w Lipnie to konsekwencja dotacji, którą otrzymało miasto na ekopatrol. 120 tysięcy zł pochodzi z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wkład własny ratusza to 40 tys. złotych. Auto kosztowało 150 tys. zł.

Straż ma zająć się m.in. dzikimi wysypiskami śmieci, nielegalną wycinką drzew, spalaniem odpadów w piecach czy kontrolą nieruchomości w zakresie umów na wywóz odpadów komunalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska