
Dariusz Przygoda
Kiedy zawyje syrena strażacy mają zaledwie kilka chwil, aby w pełnej gotowości wyruszyć do kolejnej akcji.
- Każdy wyjazd jest inny i do każdego trzeba inaczej się przygotować - przekonuje starszy ogniomistrz. W pamięci najgłębiej zapadł mu wyjazd do pożaru w Wojskowych Zakładach Uzbrojenia.
- Był on owiany taką tajemnicą, że do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, co się wydarzy. Tą niepewność pamiętam najbardziej - mówi.

Klemens chlaściak
Jego związki ze strażą sięgają 1948 roku, kiedy rozpoczął służbę w jednostce w Kaniewie. Był prezesem OSP w Kłobi, obecnie zasiada w zarządzie.
- Ze wzglądu na wiek nie jeżdżę już do akcji, młodsi biorą w nich udział. Ja staram się ich wspierać i pomagać jednostce, jak tylko porafię.
Klemens Chlaściak ma już 80 lat. Niedawno został odznaczony Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza.