Strażacy wyjeżdżali do pożaru, zadymienia i z powodu uruchomionej czujki dymu. Najpierw interweniowali w kamienicy w Chełmnie przy ul. Grudziądzkiej. Uruchomienie się czujki tlenku węgla i lekko wyczuwalny zapach dymu zaniepokoiły właściciela lokum na pierwszym piętrze. Pomiar detektorem wielogazowym nie wykazał zagrożenia. Z kolei sadze w kominie paliły się w domu w Kijewie Królewskim. Nikt nie został ucierpiał. Strażacy wygasili palenisko, ugasili pożar proszkiem gaśniczym i wybrali sadze z komina. Zalecili nie korzystać z pieca do czasu wykonania przeglądu kominiarskiego.
Facebook/Sławomir Stachewicz
Strażacy wyjeżdżali do pożaru, zadymienia i z powodu uruchomionej czujki dymu. Najpierw interweniowali w kamienicy w Chełmnie przy ul. Grudziądzkiej. Uruchomienie się czujki tlenku węgla i lekko wyczuwalny zapach dymu zaniepokoiły właściciela lokum na pierwszym piętrze. Pomiar detektorem wielogazowym nie wykazał zagrożenia. Z kolei sadze w kominie paliły się w domu w Kijewie Królewskim. Nikt nie został ucierpiał. Strażacy wygasili palenisko, ugasili pożar proszkiem gaśniczym i wybrali sadze z komina. Zalecili nie korzystać z pieca do czasu wykonania przeglądu kominiarskiego.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice