Strażacy z Sępólna w 2020 roku interweniowali prawie tysiąc razy

Zobacz wideo: Duże zmiany w prawie drogowym od czerwca 2021 roku!

Są pierwsi na miejscu zdarzenia, a gaszenie pożarów to akurat najmniejszy zakres ich prac. Strażacy z Sępólna Krajeńskiego w 2020 roku interweniowali 933 razy. Najczęściej w miesiącach letnich.

- Spośród tych zdarzeń 828 stanowiły miejscowe zagrożenia, 90 to pożary, a 15 – fałszywe alarmy. W samych wypadkach i innych zdarzeniach na drogach strażacy interweniowali 100 razy – informuje Maciej Suchomski, komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie.

Najwięcej zdarzeń sępoleńska straż pożarna odnotowała na terenie gminy Więcbork. Tam służby interweniowały 473 razy. W gminie Sępólno było to 318 zdarzeń, w gminie Kamień - 75, a gminie Sośno - 67.

We wszystkich działaniach, w których udział brały zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej KP PSP i ochotniczych straży pożarnych, odnotowano osiem ofiar śmiertelnych i 70 osób poszkodowanych , w tym sześcioro dzieci.

W ciągu roku nie brakowało charakterystycznych zdarzeń, nierzadko tragicznych. W styczniu na ulicy Sienkiewicza w Sępólnie samochód dostawczy potrącił mężczyznę. Pieszy zmarł na miejscu zdarzenia. W Wąwelnie strażacy ratowali kobietę, którą z bagna wyciągnęli świadkowie. Pomimo reanimacji, nie przeżyła. W kwietniu samochód osobowy wpadł do rzeki w miejscowości Runowo Kolonia, w wyniku czego jedna osoba została poszkodowana. W maju strażacy gasili pożar, który wybuchł w Wielowiczku na fermie drobiu.

Z kolei w czerwcu przez powiat sępoleński przeszła potężna ulewa, która w połączeniu z silnym wiatrem wyrządziła wiele szkód. Podtopieniu uległy budynki, posesje mieszkalne i zakłady pracy. Tego dnia na terenie powiatu sępoleńskiego odnotowano aż 81 interwencji, w których udział wzięło 85 strażaków.

Latem do tragicznego zdarzenia doszło też na Jeziorze Sępoleńskim w pobliżu molo, z którego straż wyłowiła ciało mężczyzny. W granicznym jeziorze Stryjewo utopił się też mieszkaniec gminy Łobżenica (powiat złotowski). Również z jeziora w Radzimiu strażacy wyłowili tonącego mężczyznę. Pomimo reanimacji zmarł.

Tragiczną śmierć poniósł także młody mieszkaniec Sępólna w wypadku na trasie Kamień – Chojnice w okolicach Zamartego. Kierowca wyprzedzając inny pojazd, zderzył się z tirem, jadącym z naprzeciwka. Zmarł kilka godzin później w szpitalu.

Z uwagi na pandemię strażakom przybyło obowiązków. To oni pomogli utworzyć na terenie Szpitala Powiatowego w Więcborku polową izbę przyjęć. Jej stan skontrolowali 267 razy. Sępoleńscy strażacy brali też udział w transporcie próbek do laboratoriów, informowali mieszkańców powiatu o zagrożeniu, przekazywali maseczki, a nawet zajmowali się transportem żywności dla osób będących w kwarantannie.

Z tego samego powodu ubiegły rok nie sprzyjał wspólnym ćwiczeniom i szkoleniem. Znaczna większość została zawieszona do odwołania.

W 2020 roku jednostki OSP uzyskały dofinansowanie z dwóch źródeł na łączną kwotę 222,6 tys zł.
Warto wspomnieć, że OSP Wałdowo wzbogaciło się o nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy, który kosztował ponad 780 tysięcy zł.