Do tragedii doszło w środę (21 września) rano.
Ogn. Paweł Chyła zasłabł podczas pełnienia 24-godzinnego dyżuru. Niestety, mimo szybkiej reakcji, nie udało się uratować jego życia.
Tak strażaka żegnają koledzy z Komendy Miejskiej PSP w Grudziądzu:
Paweł kontynuował rodzinne tradycje strażackie, które rozpoczął jego brat Sławek - obecnie zastępca dowódcy JRG 2 w Grudziądzu. Służbę w naszej komendzie rozpoczął pod koniec 2007 roku. Z niewiadomych przyczyn wczoraj rozpoczęty 24-godzinny dyżur był jego ostatnim. Służbowo sumienny pracownik - tytan zdalnej pracy przy działaniach ratowniczo - gaśniczych. Prywatnie serdeczny kolega z ciętym angielskim humorem. Łączymy się w bólu z rodziną Pawła szczególnie z żoną i małą córeczką. Żadne słowa nie wyrażą pustki jaką już odczuwamy.
Wyrazy żalu i współczucia dla rodziny oraz bliskich zmarłego przekazał także Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
