Włodzimierza Gajewskiego w Koronowie znają wszyscy. Od zawsze strażak OSP, kiedyś naczelnik, teraz wiceprezes koronowskich druhów. Do tego wodniak, jest w Zarządzie bydgoskiego WOPR. Zawsze uśmiechnięty, wesoły, wysportowany, zdrowy gotowy do akcji ratunkowej...
Pracuje w Urzędzie Miejskim. Odpowiada m.in. za sprawy przeciwpożarowe w gminie i latem za bezpieczeństwo na Zalewie Koronowskim.
Znam Włodka od lat. Telefonował do mnie przedwczoraj. - Czy możesz napisać o zbiórce krwi w Koronowie? - zapytał. A kiedy usłyszał: - Tak - dodał, że w tej sprawie skontaktuje się ze mną Dorota Jaworska. Wiesz - powiedział - to zbiórka krwi dla mnie... Jestem w szpitalu, na kardiochirurgii...
Pani Dorota jest córką Gajewskiego. - Organizujemy akcję dla mojego taty - powiedziała. - Zawsze ratował życie innych, teraz musimy ratować życie jego. Krwiobus stanie przed ośrodkiem sportu w Koronowie w najbliższy wtorek w godz. 13 - 17. Nie wiedziałam, że mój tata ma tak wielu przyjaciół...
Jeszcze krwiobus nie przyjechał, a już oddano dla taty 4,5 litra krwi. Kto? Nie wiem. Swój udział zapowiedzieli już w akcji oddawania krwi strażacy OSP Koronowo, Mąkowarsko, Wtelno, z Zakładu Karnego, ratownicy WOPR, pracownicy firm Radpol i sekcji naprawy sprzętu medycznego szpitala wojskowego...
Czytaj e-wydanie »