- Wysłaliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg informację, o stwierdzonych nieprawidłowościach w oznakowaniu dróg - zapewnia Norbert Struciński.
W tym roku, tak jak w ubiegłym w pobliżu włocławskich szkół nie brakowało miejsc, którym musieli się bliżej przyjrzeć pracownicy MZD. Strażnicy stwierdzili wiele przypadków nieczytelnych zebr, wyrwanych lub odwróconych i nieczytelnych znaków informujących o przejściu dla pieszych.
mniej chuligańskich wybryków
- Corocznie przeprowadzamy akcję, której celem jest sprawdzenie stanu oznakowania poziomego i pionowego w obrębie szkół i przedszkoli, bo zależy nam, aby pierwszego września droga do tych palcówek była bezpieczna- mówi Struciński.
Jak zauważyli strażnicy miejscy, z roku na rok zmniejsza się liczba aktów wandalizmu na znakach drogowych, mniej jest też przypadków braków w oznakowaniu. Najwięcej pracy drogowcy mieli więc w tym roku z uzupełnieniem brakujących pasów informujących o przejściu dla pieszych, czyli tzw. zebr.
Dziś strażnicy wspólnie z policją będą czuwać, by na głównych trasach, którymi uczniowie będą podążać do szkół było bezpiecznie. Rzecznik strażników zdradza, że najwięcej patroli pojawi się w okolicach dworca PKP, na placu Wolności i w pobliżu ulicy Zduńskiej. - Tą drogą podążają uczniowie spoza Włocławka rozpoczynający naukę w klasach pierwszych- wyjaśnia Norbert Struciński.
napadają na kolegów
Wielu z nich jest zagubionych i zdezorientowanych. To powoduje, że łatwo stają się ofiarami przykrych żartów starszych kolegów. Niestety, wciąż zdarzają się przypadki tak zwanego "kotowania, polegającego na zastraszaniu, zmuszaniu do określonych czynności lub malowaniu twarzy i rąk pierwszaków niezmywalnym markerem. Zadaniem strażników i policji będzie chronienie młodych ludzi przed napastliwością innych.
Strażnicy miejscy skontrolowali stan przejść dla pieszych i znaków w pobliżu włocławskich szkół
(LJOT)

Jutro rozpoczyna się nowy rok szkolny. Do tego przygotowują się nie tylko uczniowie, ale drogowcy, policja i miejscy strażnicy.
Podaj powód zgłoszenia
k
Na przejściu dla pieszych na rondzie Falbanka jest rozsypane szkło z jakieś kraksy od 3-ch tygodni.Żadne służby w mieście nie chcą się przyznać do odpowiedzialności kto ma to sprzątnąć.Podobnie jest ze ścieżką rowerową na terenie Mielęcina i Michelina.Syf z malarią i kupami piachu,że można kark skręcić np. na wprost posesji Jana Pawła II nr 106.Dziwne ,że patrole SM cokolwiek widzą z wyjątkiem konopi.Buhaha
We Włocławku to już norma, że samochód z wypadku czy stluczki zabierają firmy holownicze, a śmieci czy szkła nie ma kto sprzątnąć, a powoduje to kolejne zagrożenie wypadkiem. Wystarczyłoby zobowiązać właśnie te firmy do uprzątnięcia miejsca zdarzenia. Zarabiają one na tym takie pieniądze, że na szczotkę, łopatę i wiadro na pewno ich stać tylko nie ma mądrego, który by to zarządził i wyegzekwował. Policja nie powinna odjechać z miejsca zdarzenia do momentu, gdy droga nie będzie przywrócona do stanu zapewniającego bezpieczną jazdę, od tego są żeby zabezpieczyc miejsce niebezpieczne i nie robią nikomu żadnej łaski ! Drogówka woli czaić się w krzakach jak partyzantka w czasie okupacji. Równie gorliwie powinni dbać o stan drogi i bezpeczeństwo i nie mówię tu o bieganu z miotłą po ulicy (też by im czapka z głowy nie spadła!) tylko o nadzorze nad doprowadzeniem drogi do właściwego stanu! Nasi państwo (bez)radni również nie zauważają tego problemu, bo są zajęci trzymaniem stołków wysuwających się spod tyłków i przygotowywaniem bezpiecznego lądowania dla siebie i swoich protegowanych ...
We Włocławku to już norma, że samochód z wypadku czy stluczki zabierają firmy holownicze, a śmieci czy szkła nie ma kto sprzątnąć, a powoduje to kolejne zagrożenie wypadkiem. Wystarczyłoby zobowiązać właśnie te firmy do uprzątnięcia miejsca zdarzenia. Zarabiają one na tym takie pieniądze, że na szczotkę, łopatę i wiadro na pewno ich stać tylko nie ma mądrego, który by to zarządził i wyegzekwował. Policja nie powinna odjechać z miejsca zdarzenia do momentu, gdy droga nie będzie przywrócona do stanu zapewniającego bezpieczną jazdę, od tego są żeby zabezpieczyc miejsce niebezpieczne i nie robią nikomu żadnej łaski ! Drogówka woli czaić się w krzakach jak partyzantka w czasie okupacji. Równie gorliwie powinni dbać o stan drogi i bezpeczeństwo i nie mówię tu o bieganu z miotłą po ulicy (też by im czapka z głowy nie spadła!) tylko o nadzorze nad doprowadzeniem drogi do właściwego stanu! Nasi państwo (bez)radni również nie zauważają tego problemu, bo są zajęci trzymaniem stołków wysuwających się spod tyłków i przygotowywaniem bezpiecznego lądowania dla siebie i swoich protegowanych ...
s
Na przejściu dla pieszych na rondzie Falbanka jest rozsypane szkło z jakieś kraksy od 3-ch tygodni.Żadne służby w mieście nie chcą się przyznać do odpowiedzialności kto ma to sprzątnąć.Podobnie jest ze ścieżką rowerową na terenie Mielęcina i Michelina.Syf z malarią i kupami piachu,że można kark skręcić np. na wprost posesji Jana Pawła II nr 106.Dziwne ,że patrole SM cokolwiek widzą z wyjątkiem konopi.Buhaha