Czy taka represyjność nie jest zbyt mała?
- Osoby, które są karane twierdzą, że zdecydowanie zbyt często sięgamy po bloczki mandatowe - mówi Jan Przeczewski, komendant grudziądzkich municypalnych. - Natomiast mieszkańcy, chcieliby, żeby strażnicy byli jeszcze ostrzejsi.
W tym roku strażnicy wystawili już ponad 4,5 tys. mandatów na kwotę 620 tys. zł. Do kasy miasta wpłynęło jednak o 200 tys. mniej. Nie wszyscy chcą płacić.
- Zawsze można złożyć wniosek do prezydenta o umorzenie kary z powodu trudnej sytuacji finansowej - wyjaśnia komendant Przeczewski. - Grzywnę można zmniejszyć lub ewentualnie rozłożyć na raty.
Całkowicie uchylić mandat może jedynie sąd grodzki.