Nie są to fantazje na temat gospodarki w Nowym Mieście Lubawskim, ale dokument rządowy. Otóż w rozporządzeniu Rady Ministrów z 18 października 2005, zmieniającym rozporządzenie w sprawie warmińsko-mazurskiej specjalnej strefy ekonomicznej czytamy m.in. "...strefa obejmuje
_grunty o powierzchni
524,0691 ha położone na terenach miast: Elbląg, Pasłęk, Lidzbark warmiński, Morąg, Mrągowo, Mława,óda, Olsztyn, Bartoszyce i Nowe Miasto Lubawskie..."
Rozporządzenie
zapisano pod nr. 1782
a znajduje się w Dzienniku Ustaw.
Utworzona Podstrefa Nowe Miasto Lubawskie nosi nazwę Kompleks Makuszyńskiego, - prawdopodobnie od położenia i sąsiedztwa ul. Kornela Makuszyńskiego. Podzielono ją na dwa rejony i szczegółowo opisano jaki teren obejmuje, gdzie są granicę (treść tego opisu jest najbardziej zrozumiała dla geodetów - przyp. B.D.).
Pomińmy zatem właściwości terenowe, określone w rozporządzeniu i opisane
w Kompleksie Makuszyńskiego
Bardziej istotne jest inne spostrzeżenie z lektury owego dokumentu. Jest to jasne przesłanie i sygnał dla inwestorów, iż w Nowym Mieście Lubawskim, nad Drwęcą, są tereny gdzie może powstać przemysł, usługi, gdzie są ludzie gotowi podjąć pracę. Gdzie warto zainwestować, bo płyną z tego określone korzyści dla przyszłych przedsiębiorców w postaci rozmaitych ulg i innych dobrodziejstw, które strefa ekonomiczna niesie.
Oczywiście,
znajdą się krytycy
tej decyzji rządu. Prawdopodobnie będą też podważać zasadność jej wydania - w okresie gdy był formowany nowy gabinet Kazimierza Marcinkiewicza. Otóż rząd Marka Belki nie uczynił nic w okresie przejściowym, co byłoby sprzeczne z interesem kraju, gospodarki, interesem regionalnym. Tak się składa, że nowy rząd będzie wykonawcą tego rozporządzenia, gdyż termin jego wejścia w życie to "..._14 dni od dnia ogłoszenia..."
