Do zdarzenia doszło 2 grudnia wieczorem. Przed domem mieszkanki powiatu lipnowskiego pojawił się jej były konkubent. - Mężczyzna zachowywał się agresywnie, ubliżał gospodyni i groził jej śmiercią - mówi asp. szt. Anna Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - W pewnym momencie zaczął strzelać z pistoletu. Jeden z pocisków przestrzelił drzwi.
Na szczęście kobiecie nic się nie stało. Awanturnik uciekł i ślad po nim zaginął, jednak udało się zatrzymać go dwa dni temu w Świeciu. W czwartek mężczyznę doprowadzono do prokuratury, gdzie usłyszał pięć zarzutów: usiłowania zabójstwa, gróźb pozbawienia życia i znęcania się nad pokrzywdzoną, uszkodzenia mienia oraz nielegalnego posiadanie broni. Za pierwsze, najcięższe z przestępstw grozi mu nawet dożywocie. Na wyrok poczeka w celi aresztu śledczego.
Czytaj e-wydanie »