Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelno. Chlorowanie i płukanie przynoszą efekty. Wodociągi zapewniają, że E.coli znika z "kranówki"

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Taka woda leci z karnów w Strzelnie
Taka woda leci z karnów w Strzelnie Fot. Nadeslane przez Czytelnika
Od dwóch tygodni obowiązuje w Strzelnie zalecenie, aby przed spożyciem wodę z kranów przegotowywać. Mieszkańcy miasta są coraz bardziej zniecierpliwieni i zaniepokojeni jakością tego co piją.

30 lipca Zarząd Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej wydał informację o pogorszeniu się jakości wody. Zaleca się więc przegotowywanie jej przed spożyciem.

Woda coraz lepsza...

Za "pogorszenie jakości" odpowiedzialne są bakterie E.coli. Do wodociągu, a stamtąd do kranów w mieszkaniach dostały się najprawdopodobniej po obfitych opadach. Od kilkunastu dni trwa płukanie sieci, chlorowanie wody i pobieranie kolejnych próbek do badania. Ostatnie próbki pobrano ze szkoły przy ulicy Parkowej, na osiedlu Słonecznym, w jednym ze sklepów przy ul. Powstania Wielkopolskiego, DPS przy ulicy Kolejowej oraz z jednego z mieszkań przy osiedlu Piastowskim.

Jak się dowiedzieliśmy badanie wody, pobranej 12 sierpnia, nie wykazało już bakterii. Zalecenia o gotowaniu "kranówki" jeszcze przed weekendem nie cofnięto. Może to nastąpić dzisiaj. Sanepid zapewnia, że mimo wykrycia bakterii E.coli nie ma zagrożenia dla zdrowia, bo szybko rozpoczęto akcję informacją dla mieszkańców oraz chlorowanie i płukanie sieci.

Ludzie boją się takiej wody

Pojawianie się E.coli w kranach stało się dla mieszkańców okazją do przypomnienia o konieczności zmodernizowania sieci wodociągowej.

Przypomnijmy, że miasto Strzelno nie ma stacji uzdatniania wody. Od ponad 30 lat mieszkańcy piją wodę surową, w której jest zbyt dużo żelaza i manganu. Istniejąca wcześniej stacja uzdatniania była mało wydajna. Dlatego w latach 70. ówczesne władze gminy postanowiły, że dostarczać mieszkańcom w 80 procentach wodę surową. Wtedy spełniała ona normy, teraz dopuszczalna ilość pierwiastków jest mniejsza. I od 2005 roku gmina ma nakaz poprawy jakości wody.

Trwa płukanie, więc z kranów leci osad

Burmistrz Ewaryst Matczak i pracownicy ZGK mówią, że nie ma bezpośredniego związku między pojawieniem się bakterii a stanem sieci. To nie uspokaja mieszkańców Strzelna.

- Przecież to jest bomba ekologiczna - uważa jeden z naszych Czytelników.
Od mieszkańców dostaliśmy też fotografie, na których widać, że w ostatnich dniach woda puszczana z kranu jest brudna.

Dariusz Sieradzki, dyrektor ZGK przyznaje, że woda może mieć zmienioną barwę. Ma to związek z płukaniem sieci. Aby pozbyć się bakterii przez kilkadziesiąt godzin z hydrantów płynęła woda. W trakcie wypuszczania wody ze starych, często stuletnich rur wytrącały się osady. Mimo to woda nadawała się do użycia.

Bakterie znikają z kranów w Strzelnie. Ale to nie oznacza, że teraz mieszkańcy będą pić wodę dobrej jakości. Przez 30 lat kolejni rządzący nie inwestowali w wodociągi. W ostatnich latach co prawda często mówi się konieczności budowy stacji uzdatniania wody dla miasta. Ale władze gminy w kolejnych budżetach nie zapewniają na ten pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska