W piątek we Wrocławiu wylądowała kolejna grupa koreańskich inżynierów, sprowadzonych przez koncern LG Chem. Dostali zgodę na lot, mimo zawieszenia międzynarodowego ruchu lotniczego. Koreańczycy zostali też zwolnieni z czternastodniowej kwarantanny, która miała obowiązywać wszystkich przyjeżdżających do Polski.
Stu koreańskich inżynierów to już kolejna grupa, która w ostatnich dniach przyleciała do pracy w LG Chem. 17 kwietnia wylądowało we Wrocławiu 200 osób: pracowników LG Chem wraz z rodzinami.
- Zadbaliśmy o to, żeby dla bezpieczeństwa wszystkich, każda z osób, które przyjeżdżały do nas do pracy, została poddana testowi na obecność koronawirusa bezpośrednio przed wylotem. Do wszystkich tych osób mają również zastosowanie dodatkowe środki bezpieczeństwa w miejscu ich pobytu – przekonuje Adrian Ciesielski z LG Chem.
Obie grupy zostały zwolnione z dwutygodniowej kwarantanny, bo w rozporządzeniu z 19 kwietnia o stanie epidemii jeden z punktów mówi, że inspektor sanepidu, na którego terenie ma odbywać się kwarantanna, może ją skrócić lub w ogóle zwolnić z obowiązku jej odbycia.
Jak informuje dyrektor wrocławskiego sanepidu Paweł Wróblewski, właśnie na podstawie tego przepisu Koreańczycy przylatujący do Wrocławia nie muszą przebywać na kwarantannie. Wróblewski dodaje, że ci ludzie mają pracować i przebywać bez kontaktu z innymi pracownikami.
