Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci uważają, że przy wyborach doszło do nieprawidłowości. Petycję do rektora UMK podpisało 370 osób

Kamila Mróz [email protected]
Tegoroczny budżet samorządu studenckiego wyniósł ok. 180 tys. zł. Wydano je m.in. na organizację "słowiańskich" juwenaliów.
Tegoroczny budżet samorządu studenckiego wyniósł ok. 180 tys. zł. Wydano je m.in. na organizację "słowiańskich" juwenaliów. Lech Kamiński
Pod koniec kwietnia odbyły się wybory do wydziałowych rad samorządu studenckiego. Teraz 370 studentów podpisanych pod petycją do rektora domaga się odwołania Głównej Komisji Wyborczej, zarzucając jej nadużycia. Dlaczego?

Powodów podają kilka. Zdaniem podpisanych termin wyborów celowo ustalono na czas, w którym większość studentów nie miała zajęć. Żacy zarzucają także GKW m.in., że transport urn po zakończeniu wyborów nie podlegał nadzorowi komisji wydziałowych.

"Dotychczas liczenie głosów odbywało się w lokalu wyborczym, w tym roku jednak zdecydowano o zbiorczym miejscu liczenia głosów"- napisali.

- Przewodniczący głównej komisji zapakował urny do swojego prywatnego samochodu i wywiózł poza lokale wyborcze, gdzie dopiero liczono głosy. To nas zaniepokoiło - mówi Kamil Łażewski, jeden z sygnatariuszy petycji.

Czytaj także: Juwenalia w Toruniu. Niezadowoleni studenci wytykają nieprawidłowości

Jarosław Deneka, przewodniczący GKW nie zgadza się z zarzutami podpisanych pod pismem. - Terminy głosowania mogły być tylko takie ze względu terminy wynikające z regulaminu wyborczego samorządu - mówi. Zaprzecza też, iż sam przewoził urny. - Zawsze był ktoś ze mną z komisji wydziałowej - zapewnia. I wyjaśnia: - W tym roku wprowadziliśmy zmiany w sposobie liczenia kart właśnie z tego względu, aby nie odbywało się ono pod nadzorem starych samorządów.

Petycja do rektora już dotarła, ale żadne decyzje na razie nie zapadły. - Sprawa jest delikatna, badamy ją - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik rektora prof. Andrzeja Tretyna.
Tymczasem gromy spadają także na głowę kończącego kadencję przewodniczącego samorządu Huberta Jakubowskiego (wybory przewodniczącego muszą odbyć się do 1 czerwca).

Studenci Kamil Łażewski i Damian Rzadkiewicz, reprezentowani przez adwokata, napisali wniosek do komisji rewizyjnej samorządu o przeprowadzenie kontroli "w zakresie wykonywania obowiązków przez przewodniczącego (...), a także przez Radę Wykonawczą Samorządu" - sprzyjającą przewodniczącemu, zarzucając im złamanie ustaw o szkolnictwie wyższym, o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów i o dostępie do informacji.

Przewodniczący z radą wykonawczą, zdaniem wnioskodawców, zmarginalizowali radę studentów. Studenci piszą, że obecny przewodniczący m.in. od początku swojej kadencji nie poddał pod głosowanie rady studentów uchwały o budżecie samorządu. Jak twierdzą, odmawia się jej również wglądu do budżetu samorządu. Rada nie mogła również decydować o budżecie juwenaliów.

Przewodniczący samorządu Hubert Jakubowski odpowiada: - Wszystkie nasze decyzje i każdą wydawaną złotówkę opiniuje prorektor ds. studenckich - mówi. Twierdzi też, że nikomu nie odmówiono wglądu w budżet. - Każdy może to zrobić, nasze biuro jest otwarte, nie ma problemu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska