Postępowanie w sprawie studentki I roku dziennej administracji rzecznik dyscyplinarny ds. studentów wszczął w ubiegłym roku. Dziewczynie zarzucano, że sfałszowała podpisy w indeksie.
Jak udało nam się dowiedzieć, rzecznik zakończył swoją pracę i wczoraj skierował sprawę do komisji dyscyplinarnej. Przewodniczy jej w tej kadencji dr Marcin Kałduński z Wydziału Prawa i Administracji.
Jeszcze w marcu komisja spotka się także w innej sprawie. Chodzi o ubiegłoroczne dwie studentki IV roku niestacjonarnego prawa, gdzie jedna podszywała się pod drugą. Egzaminy z kilku przedmiotów zdawały wspólnie, bo jedna była na sali, a koleżanka jej podpowiadała. Wyszło to na jaw w momencie, kiedy została przyłapana na korzystaniu z zestawu głośnomówiącego. Dopiero wówczas zorientowano się, że na egzamin przyszła niewłaściwa osoba. Komisja dyscyplinarna pod kierunkiem prof. Ewy Kustry orzekła, aby wydalić obie dziewczyny z uczelni.
Studentki się odwołały. Odwoławcza komisja dyscyplinarna zwróciła sprawę do ponownego rozpatrzenia, a rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej ponownie zawnioskował o ich wydalenie.
W tej chwili rzecznicy dyscyplinarni ds. studentów UMK nie prowadzą żadnych spraw.
Najgłośniejszy był jednak przypadek Emilii P. z filozofii - plagiatorki pracy magisterskiej. To pierwsza w historii magistrantka, której pracą zajmował się sąd. W obu instancjach została uznana za winną. Skazano ją na osiem miesięcy prac społecznych.
Po tych wydarzeniach uczelnia postanowiła zaostrzyć regulamin studiów i surowiej traktować nieuczciwych studentów, np. także za pisanie prac zaliczeniowych.