17 maturzystów oraz grono pedagogiczne Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Sępólnie Krajeńskim wraz z osobami towarzyszącymi bawiła się w piątek, 9 lutego, na balu maturalnym zorganizowanym w sali bankietowej Centrum Sportu i Rekreacji. Zabawę studniówkową piątoklasiści rozpoczęli od zatańczenia poloneza. W pierwszej parze kroczyli dyrektor szkoły Michał Humerski i uczennica Natalia Kaczmarek.
- Mam nadzieję, że te ostatnie miesiące pobytu w szkole będziecie miło wspominać. Wasza dzisiejsza zabawa wieńczy pięcioletni wysiłek. Jesteście po dwóch sesjach egzaminów zawodowych. Czeka was ostatni ważny egzamin w życiu. To ostatni czas waszej zabawy jako młodzieży. Po ukończeniu szkoły staniecie się ludźmi dorosłymi w pełni tego słowa znaczeniu - decydujecie o swoim losie, czy będziecie pracować czy się uczyć. Bierzecie swój los w swoje ręce - podkreślił dyrektor Michał Humerski.
Kilka słów powiedzieli również uczniowie, wychowankowie pani Sylwii Sosnowskiej. To w tej szkole, jak podkreślili maturzyści, przeżywali wzloty i upadki, najweselsze i najtrudniejsze chwile, podczas których mogli liczyć na wsparcie swoich nauczycieli, wychowawczyni i rodziców.
- Studniówka to symboliczne pożegnanie z dotychczasowym życiem szkolnym. Przez ostatnie lata wspólnie przemierzaliśmy tę samą drogę, ucząc się, rozwijając swoje zainteresowania i budując trwałe przyjaźni. Dzisiejszy wieczór jest wyjątkowy. Uświadamia nam, że za sto dni staniemy przed najważniejszym w swoim życiu egzaminem, który pozwoli nam przekroczyć symboliczny próg dojrzałości. Ten bal studniówkowy skłania nas do refleksji nad czasem, który płynie nieubłaganie - powiedziała jedna z uczennic
Padły słowa podziękowania dla dyrekcji, grona nauczycielskiego, w tym wychowawczyni za trud edukacji, kształtowania światopoglądu, wyrozumiałość i cierpliwość.
Studniówka ZSP Sępólno - zdjęcia:
