Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stwierdzenie zgonu? Ciągle jest z tym kłopot w regionie

Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska
Pacjenci ze szpitala w Wąbrzeźnie narzekają na długi czas oczekiwania na stwierdzenie zgonu
Pacjenci ze szpitala w Wąbrzeźnie narzekają na długi czas oczekiwania na stwierdzenie zgonu Karina Knorps-Tuszyńska
Na profilu Spotted Wąbrzeźno na Facebooku w połowie sierpnia trwała żywa dyskusja między internautami odnośnie problemów ze stwierdzaniem zgonów.

„Mieliśmy problem najpierw z zaświadczeniem o zgonie, przez co zakład pogrzebowy nie mógł zabrać zwłok, które w lipcu leżały cztery godziny w domu, a później z aktem zgonu, który ostatecznie wystawił rodzinny.”

„U nas było to samo z dziadkiem. Czerwiec, upały, a dziadek leżał całą noc. Zabrali go dopiero na drugi dzień o 12. Zanim lekarz się ruszył, żeby orzec zgon, minęło parę godzin.”

Prawo sprzed 60 lat nie działa

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą sprzed 60 lat o cmentarzach i chowaniu zmarłych, kar-tę zgonu powinien wystawić lekarz ostatniej choroby, a zgodnie z rozporządzeniem do tej ustawy, gdy nie ma lekarza ostatniej choroby, śmierć powinien orzec lekarz, który widział zmarłego w ciągu ostatnich 30 dni.

Obecnie nie funkcjonuje jednak pojęcie „lekarza ostatniej choroby”, a zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem w przypadku braku takiego lekarza, zgon powinien stwierdzić lekarz, który mieszka do 4 km od miejsca położenia zwłok.

Jak podkreśla Marta Pióro z Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie, w ustawie tej jest terminologia, której obecnie nie używamy, jak wspomniany lekarz ostatniej choroby, ponieważ w okresie tworzenia ustawy o cmentarzach nie było pojęcia lekarza rodzinnego.

Zmarł Zygfryd Urban, były proboszcz parafii w Płużnicy w powiecie wąbrzeskim

Jak orzekanie o zgonie działa obecnie?

- Zgodnie z przepisami, kartę zgonu wystawia lekarz, tzw. ostatniej choroby lub lekarz, który widział pacjenta w ciągu ostatnich 30 dni - informuje Marta Pióro . - W dzisiejszych realiach to lekarz z poradni, do której zmarła osoba należała - lekarz rodzinny. W czasie kiedy lekarz rodzinny nie pracuje - w weekendy, w nocy może to zrobić lekarz nocnej i świątecznej opieki medycznej. Na stwierdzenie zgonu lekarz ma 12 godzin - tłumaczy Marta Pióro.

Jak dodaje Józef Krawczyk, sekretarz powiatu wąbrzeskiego, rodzina zmarłej osoby w dni robocze powinna się zgłosić do lekarza rodzinnego, pod opieką którego przebywał pacjent, bo to lekarz rodzinny w dni robocze do g. 18 stwierdza zgon. Z kolei po g. 18 i w dni wolne od pracy, do stwierdzania zgonów jeździ lekarz dyżurny Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej.

- W sytuacji stwierdzenia zgonu przez Zespół Ratownictwa Medycznego na miejscu wezwania, członkowie ZRM wzywają lekarza rodzinnego lub lekarza dyżurnego Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej - informuje Józef Krawczyk. - W sytuacji zatrzymania krążenia w karetce, członkowie ZRM podejmują czynności reanimacyjne i kierują się do najbliższego szpitala, celem kontynuacji reanimacji - dodaje Józef Krawczyk.

- Zespoły ratownictwa medycznego podejmują czynności ratunkowe w warunkach przedszpitalnych i dysponowane są wyłącznie w celu ratowania oso-by w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego - mówi Krzysztof Wiśniewski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy. - Czyli zespoły ratownictwa medycznego nie są i nie mogą być dysponowane wyłącznie w celu stwierdzenia zgonu - dodaje Wiśniewski.

Koronerów na razie nie będzie

Z uwagi na brak urzędnika, który mógłby stwierdzać zgon i sprawowałby pieczę nad zwłokami, Rzecznik Praw Obywatelskich 9 sierpnia zwrócił się do kilkudziesięciu włodarzy miast, by rozważyli powołanie - wzorem niektórych miejscowości - „powiatowego koronera” lub aby zawierali umowy z podmiotem leczniczym na takie usługi. Jak podkreśla Rzecznik, od lat apeluje o regulacje prawne, jednak bezskutecznie. Obecnie zagadnienia dotyczące stwierdzania zgonu i wydawania karty zgonu regulują przestarzałe zapisy ustawy z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Zgodnie z informacją uzyskaną od Sylwii Wądrzyk z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia, tematyka stwierdzenia, dokumentowania i rejestracji zgonu, została objęta w projekcie ustawy o stwierdzaniu, dokumentowaniu i rejestracji zgonów. Projekt ten, choć na razie wciąż jeszcze w trakcie prac, ma - zgodnie z informacją ze strony internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - uregulować sprawy dotyczące stwierdzania zgonu, który nastąpił poza szpitalem. Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do starostów podkreśla, że badane w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich sprawy ujawniły problemy dotyczące sprawowania pieczy nad zwłokami. Podaje bulwersujący przykład, którym zajmowało się biuro Rzecznika. Mężczyzna, który uległ wypadkowi drogowemu w drodze do szpitala zmarł. Z racji, że ratownicy medyczni nie są uprawnienia do stwierdzania zgonu, załoga karetki wróciła na miejsce wypadku i tam zostawiła zwłoki.

Uprawnienie do stwierdzania zgonu ma lekarz pogotowia ratunkowego, ale do wypadków często wysyłani są sami ratownicy.

- Przypominam, że w Polsce w 2018 roku (wg GUS) mieliśmy 1541 zespołów ratownictwa medycznego - mówi Krzysztof Wiśniewski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy. - W tym ambulansów podstawowych bez lekarza, a z ratownikami medycznymi na pokładzie było aż 1128. A ratownik medyczny w ambulansie nie może stwierdzić zgonu, co jest czynnością administracyjną i nie może wystawić karty zgonu - dodaje Krzysztof Wiśniewski.

- Koronera powiat wąbrzeski nie zamierza powoływać. Taka sytuacja ma miejsce w większości powiatów w Polsce - informuje Józef Krawczyk, sekretarz powiatu wąbrzeskiego.

„W roku 2019 Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego odnotowało 3 zgłoszenia związane z trudnościami ze stwierdzeniem zgonu” - czytamy w informacji przesłanej do „Pomorskiej” przez Urząd Miasta Bydgoszcz.

Także największe miasto w naszym regionie rezygnuje z zatrudnienia „koronera”, choć podkreśla, że miasto i powiat bydgoski prowadzą w tym temacie korespondencję m.in. z Ministerstwem Zdrowia.

Miasto czeka jednak na „systemowe uregulowanie opisywanej problematyki”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska