Konrad Kulpa (Energa Manekin Toruń) odebrał kopertę z nagrodą za 2. miejsce w turnieju
(fot. Maryla Rzeszut)
Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezydenta Grudziądza dostarczył emocji i niepodzianek.
W półfinałach Such pokonał Tomislava Kolarka (Chorwata, nowego kolegę z drużyny Olimpii/Unii) 3:0 (3,7,4), a Konrad Kulpa (Energa Manekin) wygrał z Pawłem Chmielem (Politechnika Rzeszowska) 3:0 (7,7,7).
Dość niespodziewanie już w fazie grupowej odpadł trzeci tenisista Olimpii/Unii Sheng Sheng Huang . Trener grudziądzan wyjaśnia: - Nie zdołał wygrać nawet seta, ale poczekajmy, aż Huang zaaklimatyzuje się. Dopiero co przyjechał. Dobrze, że w finale wygrał Bartek, ale serce miałem rozdarte, bo w kadrze juniorów prowadzę Konrada Kulpę i cieszę się też, że doszedł do finału, eliminując bardziej doświadczonych, utytułowanych rywali.
Konrad Kulpa to świeżo upieczony mistrz Europy juniorów w deblu. Złoto ME wywalczył z kolegą klubowym, Jakubem Dyjasem.
Ciekawe, że Such wyszedł ze swojej grupy jako drugi, bo najlepszy okazał się wychowanek Olimpii/Unii Szymon Malicki (ZKS Drzonków), który jednak w następnej rundzie spotkał się ze znakomicie dysponowanym Konradem Kulpą i przegrał.
A Such przegrał w grupie partię z zawodnikiem z Torunia, Wang Chenem. - Sam nie rozumiem, jak to się mogło stać. W grupach graliśmy do dwóch wygranych setów, gdzie jest więcej przypadkowości - analizował po turnieju Such. - Wyszedłem z grupy jako drugi i spotkałem się z Pawłem Fertikowskim, którego w ćwierćfinale pokonałem 2:1 (-6, 10,10). Z Kolarkiem spotkałem się dopiero w półfinale. półfinały i finał graliśmy już do trzech zwycięskich setów. Cieszę się, że tym razem wygrałem finał grudziądzkiego turnieju. Wcześniej startowałerm w nim dwa razy i dwa razy byłem drugi.
Olimpia/Unia ma wyrównany skład
Finaliści: Konrad Kulpa (z lewej) i Bartosz Such rozpoczynają walkę
(fot. Maryla Rzeszut)
- Dobrze, że Such pozostał w naszej drużynie. Dwaj pozostali: Kolarek i Huang Sheng Sheng prezentują zbliżony do niego poziom, mamy więc w tym sezonie bardzo wyrównaną drużynę - objaśnia Lech Piotrowski, prezes honorowy ASTS Olimpia/Unia. - Nie martwię się, że Huang poległ w eliminacjach. Miał za sobą 20 godzin lotu z Taiwanu i 6 godzin różnicy w strefie czasowej. Jego organizm musi się się przestawić i zaaklimatyzować. W lidze zacznie dochodzić do siebie. W lidze zresztą będzie już całkiem inaczej. Turniej potraktowaliśmy jak rozgrzewkę, trochę zabawę przed superligą. Widząc, jak skutecznie walczą tenisiści Energi Toruń, jestem nieco przestraszony przed derby z tą drużyną w środę, 12 września. Jednak wierzę, że górę weźmie w tym meczu doświadczenie i rutyna naszych zawodników.
W hali Olimpii widzieliśmy też innego Azjatę - Anthony Amalraya (Ostróda) , który z kolei w swojej grupie był trzeci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice