Przypomnijmy, z obiecanego miliona na remonty DPS w Suchorączku zostały marne resztki. W piątek zarząd powiatu wraz z dyrektorem DPS Eugeniuszem Fertykowskim i szefową Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Zofią Mueller zastanawiali się, jak zaradzić kłopotom.
Ostateczną decyzję podejmą i tak radni, ale wiadomo, że w pierwszej kolejności należy wybrać przedsięwzięcia wiążące się z ochroną środowiska, jak instalacje sanitarne i kanalizacyjne. - Na te zadania można uzyskać wsparcie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i na pewno o nie wystąpimy - _mówi Henryk Pawlina, członek zarządu powiatu. - Poza tym musimy renegocjować warunki w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Liczyliśmy na 50 proc. wartości inwestycji, a przyznali nam zaledwie trochę ponad 17 proc. To zbyt mała suma na podnoszenie standardów w DPS.
_
Suchorączek do negocjacji
(mar)
Do końca 2005 r. Dom Pomocy Społecznej w Suchorączku będzie spełniać wymogi standaryzacji. Jak to możliwe, jeszcze nie wiadomo.
