Po ataku nożownika w Londynie miejscowa prasa nie zostawia suchej nitki na odpowiedzialnych za więziennictwo.
Okazało się bowiem, że 20-letni Sudesh Amman, który ranił nożem trzy osoby w położonej na południu Londynu dzielnicy
Lambeth wyszedł kilka dni temu przed czasem z więzienia, do którego trafił za przestępstwa o charakterze terrorystycznym.
Amman został zastrzelony na chodniku przy Streatham High Road. Miał na sobie atrapę ładunku wybuchowego. Jak podali policjanci mieli go już od jakiegoś czasu na oku i niewiele brakowało, by udaremniono atak szaleńca.
Wśród rannych są dwie kobiety, 20-latka i 50-latka, ich stan jest dobry. Natomiast w stanie ciężkim jest trzecia ofiara, 40-letni mężczyzna nożownika. Jak mówią lekarze jego życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Interwencja stróżów prawa przypominała sceny z filmu kryminalnego, kiedy to po interwencji mundurowych gliniarz po cywilnemu zeskoczył z motocykla i podbiegł do rannego, leżącego na chodniku Ammana. Następnie policjanci rozkazują świadkom, aby się usnęli z tego miejsca.
Jeden ze świadków opowiadał, że widział tuż przez atakiem policjantów szaleńca, który miał przywiązany do piersi jakiś ładunek, w ręku zaś trzymał nóż.
Amman mieszkający w Harrow w północnym Londynie został skazany na ponad trzy lata więzienia w 2018 roku za popełnienie przestępstw o charakterze terrorystycznym. Ten wspierający ISIS jako nastolatek został aresztowany za posiadanie i dystrybucję materiałów zawierających treści związane z terrorem. Podczas procesu wyszło na jaw, że przeszedł on przeszkolenie w robieniu bomb. Chwalił się też, że powinno się przeprowadzić ataki z wykorzystaniem kwasów żrących.
38-letni Kiranjeet Singh powiedział Sun Online, że Amman ukradł nóż ze sklepu. Inny świadek mówił, że widział jak szaleniec dźgnął przerażoną kobietę w plecy, zanim ta uciekła krzycząc z bólu.
Kolejny świadek opowiadał: Paliłem papierosa w pobliżu sklepu, gdy zobaczyłem kobietę, która biegła ulicą i krzyczała: dźgnął mnie w plecy! Potem zobaczyłem kolejne zamieszanie i mężczyznę uciekającego z wielkim nożem. Na ziemi leżał krwawiący facet.
Na koniec świadek usłyszał strzały. Najpierw jeden, potem cisza i jeszcze dwa lub trzy kolejne.
Podsumowanie roku 2019: 10 bohaterów światowej polityki. O n...
Współprzewodniczący partii zielonych, 48-letni Jonathan Bartley, który usłyszał strzały, powiedział Sun Online: Jestem zszokowany. Nie mogłem uwierzyć, że to może się wydarzyć w Streatham. To jedna z najbardziej różnorodnych, integracyjnych i tolerancyjnych społeczności w Londynie.
Wyraził też ogromne podziękowania dla policji i służb ratunkowych, które zareagowały bardzo szybko i skutecznie, co świadczy o ich kunszcie.
Gulled Bulhan, 19-letni student ze Streatham: Przechodziłem przez ulicę i zobaczyłem mężczyznę z ogromnym nożem i jakimś ładunkiem na piersi, którego ścigał, jak sądzę, tajniak.
31-letnia Emma Taylor ze Streatham Hill mówiła, że szła główną ulicą, kiedy zobaczyła kobietę , która przeraźliwie krzyczała przed małym sklepem z narzędziami. Była ranna.
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE O WIRUSIE Z WUHAN:
- Czy zamawiając z AliExpress można zarazić się koronawirusem?
- Epidemia koronawirusa: WHO ogłasza alarm dla całego świata!
- Koronawirus. Chiny mają już prototyp szczepionki!
- Ewakuacja z epicentrum koronawirusa do szpitala we Wrocławiu
- Naukowcy USA: Groźny wirus mógł "uciec" z laboratorium Chin!
- Wrocławska firma ofiarą chińskiego koronawirusa
