Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suma polskich strachów, czyli czego boimy się najbardziej w naszym tu i teraz

Roman Laudański
Roman Laudański
"To, co pojawia się w mediach tradycyjnych czy w nowych mediach zaczyna budzić w nas niepokój. Bardzo rzadko słyszymy tam o bezrobociu, dlatego bezrobocia się nie boimy. Nie słyszymy też o wielu innych sprawach, to przestajemy się ich obawiać. Klimat wydawał się być priorytetem, kiedy zaczęliśmy widzieć skutki niszczenia środowiska. Tylko pojawiła się pandemia i klimat zszedł na dalszy plan."
"To, co pojawia się w mediach tradycyjnych czy w nowych mediach zaczyna budzić w nas niepokój. Bardzo rzadko słyszymy tam o bezrobociu, dlatego bezrobocia się nie boimy. Nie słyszymy też o wielu innych sprawach, to przestajemy się ich obawiać. Klimat wydawał się być priorytetem, kiedy zaczęliśmy widzieć skutki niszczenia środowiska. Tylko pojawiła się pandemia i klimat zszedł na dalszy plan." Dariusz Bloch
- Niezależnie od wydarzeń politycznych, sytuacji na świecie, dwa lęki zajmują pierwsze miejsca na liście naszych obaw. Po prostu dotyczą tu i teraz - mówi dr Magdalena Nowak-Paralusz, politolożka i socjolożka z WSB w Toruniu. Najbardziej boimy się śmierci osoby bliskiej oraz ciężkiej choroby.

- Pół roku temu Polacy już najbardziej obawiali się rosnących cen. W ostatnim badaniu niepokoi to aż 42,5 proc. respondentów, ale w sondażu z połowy 2019 roku najbardziej obawialiśmy się zmian klimatycznych.
- Zróżnicowanie lęków społecznych wynika z dziejących się procesów. Gdybyśmy skupili się na indywidualnych lękach, to zazwyczaj najbardziej boimy się śmierci osoby bliskiej oraz ciężkiej choroby. Niezależnie od wydarzeń politycznych, sytuacji na świecie, te dwa lęki zajmują pierwsze miejsca na liście naszych obaw. Po prostu dotyczą tu i teraz. A jeśli chodzi o obawy uzależnione od naszego wieku, miejsca zamieszkania, płci, to wynikają one z bieżących sytuacji. Jako społeczeństwo nie jesteśmy nauczeni analizowania ryzyka w życiu i zarządzania nim. Kiedyś obawialiśmy się najbardziej braku pieniędzy. Kiedy w miarę rozwoju społeczeństwa i kraju udaje się je bardziej pozyskiwać, kiedy możemy sobie pozwolić na więcej, lęk o pieniądze czy o pracę jest mniejszy.

- A jednak boimy się inflacji.
- W dzisiejszych czasach duży wpływ na nas wywierają media, głównie związane z nowymi technologiami, z internetem. To tam mocno krystalizują się postawy, a także nasze lęki. To, co pojawia się w mediach tradycyjnych czy w nowych mediach zaczyna budzić w nas niepokój. Bardzo rzadko słyszymy tam o bezrobociu, dlatego bezrobocia się nie boimy. Nie słyszymy też o wielu innych sprawach, to przestajemy się ich obawiać. Klimat wydawał się być priorytetem, kiedy zaczęliśmy widzieć skutki niszczenia środowiska. Tylko pojawiła się pandemia i klimat zszedł na dalszy plan.

- Tylko gdyby zapytać o zmiany klimatu Amerykanów oglądających w telewizji skutki ostatnich tornad, to oni wskazaliby na niszczycielskie skutki zmiany klimatu.
- Mamy do czynienia z tzw. efektem świeżości, coś złego wydarzyło się tu i teraz. Polacy jeszcze nie dostrzegają tak mocno zmian klimatycznych. Ile osób zauważa, że w Polsce bardzo mocno obniżył się poziom wód gruntowych, że mamy małe zasoby wody pitnej? Wychodzimy z założenia, że skoro woda płynie z kranu, to wszystko jest w porządku. Z czego to wynika? Bo jako społeczeństwo nie budujemy mapy ryzyka. Nie tworzymy planów na przyszłość. Nie dotyczy to spraw klimatu, naszej starości, koncentrujemy się na tym, co tu i teraz. Widać to po pandemii.

- W sondażu 15,1 proc. respondentów obawia się dalszego rozwoju pandemii.
- Skoro tylko 15 procent, to nie ma się co dziwić, że większość Polaków nie zamierza się szczepić ani poddawać się ewentualnym restrykcjom. Coraz więcej osób kontestuje również istnienie pandemii. Tylko nikt nie patrzy na to, ile kosztuje nas leczenie osób przechodzących ciężko covid. Gdybyśmy porównali koszt szczepionki (dwóch dawek i trzeciej przypominającej), to jest to nieporównywalna kwota w stosunku do tego, ile wydaje państwo, czyli społeczeństwo na leczenie jednej osoby ciężko przechodzącej covid. Gdybyśmy analizowali ryzyko, to rozsądnym i racjonalnym działaniem byłaby decyzja o zaszczepieniu, bo ono minimalizowałoby skutki choroby. Większość osób nie jest nauczona dokonywania takich analiz i zarządzania ryzykiem dotyczącym jednostki i większych grup. Rzadko myślimy, że nasze decyzje wpływają na los innych.

- W sondażu z połowy tego roku 14,2 procent badanych obawiało się czwartej fali pandemii.
- Rozmawiamy w dniu 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Lata 80. ubiegłego wieku pokazały niezwykłą solidarność Polaków. Potrafiliśmy wtedy skupić się wokół jednego, kluczowego dla społeczeństwa problemu. Wtedy ważna była walka o wolność, nie chcieliśmy być jednostkami, tylko społeczeństwem. Jeżeli widzimy, że moje jednostkowe działanie wpływa na całe społeczeństwo, to lata 80. pokazały, że Polacy potrafią zjednoczyć się wokół jakiejś idei i o nią zawalczyć. Natomiast w ostatnich latach myślimy przede wszystkim o sobie, o swoim interesie. Stąd 14 proc. dostrzegających zagrożenia płynące z pandemii. To nie jest duża grupa w stosunku do większości, która będzie miała decydujący głos w tej sprawie.

- Pogorszenia sytuacji na polsko – białoruskiej granicy oraz ewentualnej wojny Rosji z Ukrainą obawia się ok. 10 proc. badanych.
- Sytuacja na granicy w pierwszych dwóch tygodniach wzbudziła ogromne poczucie lęku. W przekazach publicznych słyszeliśmy militarną retorykę. Duża część Polaków spodziewała się, że zaraz “pójdziemy na wojnę”. Stąd obecność tych spraw w naszych lękach. Teraz okrzepły wielkie emocje związane z pierwszą falą strachu, to się nam już opatrzyło i osłuchało. Podobnie było z pandemią. Na początku stu zakażonych robiło na nas ogromne wrażenie. Teraz codziennie słyszymy o tysiącach zakażonych i kilkuset zgonach, co nie robi na nas wrażenia. Mamy do czynienia ze znieczulicą, rozmyciem odpowiedzialności.

- A przy okazji wierzymy, że to się nam nie przytrafi.
- Nie tylko nie czujemy się odpowiedzialni za to, że brak naszego szczepienia, brak zachowywania zasad może wpływać na chorobę innych. Być może nam się nic nie stanie, ale to, kogo zakazimy i jakie będą konsekwencje dla osoby zakażonej nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Znieczulica społeczna jest dużym problemem, a do tego dochodzi rozmycie odpowiedzialności w kontekście nie tylko pandemii, ale i klimatu. Natomiast inflacja wysuwa się w ostatnich sondażach na pierwsze miejsce z prostego powodu: dotyczy każdego z nas i coraz wyraźniej odczuwamy ją w portfelach. Pewnie analitycy surowiej oceniają to, co dzieje się w gospodarce. My, w swoich portfelach, zawsze dostrzegamy to chwilę później, stąd lęk dotyczący inflacji. Pamiętajmy też o tych, którzy wzrost stóp procentowych odczuwają w ratach zaciągniętych kredytów.

Dr Magdalena Nowak – Paralusz: -  Lata 80. pokazały, że Polacy potrafią zjednoczyć się wokół jakiejś idei i o nią zawalczyć
Dr Magdalena Nowak – Paralusz: - Lata 80. pokazały, że Polacy potrafią zjednoczyć się wokół jakiejś idei i o nią zawalczyć Grzegorz Olkowski

- Pół roku temu 19 proc. obawiało się wyjścia Polski z Unii Europejskiej, teraz około 10 proc. niepokoi pogłębiający się konflikt Polski z UE.
- W przekazie publicznym Unia przedstawiana jest jako instytucja karząca Polskę "za niewinność”. Polska próbuje zachować swoją indywidualność, odrębność i za to jesteśmy karani. Poza tym, Polacy mają większe zmartwienia niż to, czy wyjdziemy z UE. Tu obawiałabym się powtórki scenariusza z Wielkiej Brytanii. Tam politycy nie wierzyli w wyjście z UE, natomiast w retoryce publicznej, podchwyconej później przez media, przedstawiono Unię jako wielkie zło.

- Czego będziemy się bali za pół roku?
- Pewnie tego, w jaki sposób zakończą się sytuacje związane z podziałem społeczeństwa na dwa obozy.

Sondaże: SW Research dla “Rz”, United Surveys dla RFM FM i “DGP” oraz IPSOS dla OKO.press.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska