Jeszcze 10 lat temu na większości osiedli znaleźć można było kafejki internetowe. Tym, którzy nie pamiętają, przypominamy, że nie chodziło się tam na kawę, tylko, żeby skorzystać z internetu. Zwykle po to, żeby pograć w sieciowe gry komputerowe, rzadziej by sprawdzić pocztę internetową, a już sporadycznie, by popracować np. nad pracą magisterską lub prezentacją do szkoły.
Czasy się zmieniły. 40 procent mieszkańców Polski (w wieku 16-74 lat) regularnie, czyli co najmniej raz w tygodniu, korzysta z internetu.
Chcemy prawa do internetu
Co drugie gospodarstwo domowe ma komputer z dostępem do internetu i to często takiej jakości, że można oglądać za jego pośrednictwem filmy.
Ale nadal daleko nam do takich krajów jak np. Finlandia, gdzie od czerwca prawo ma gwarantować każdemu obywatelowi łącze o prędkości 1 Mb/sek.
I choć powszechny internet ma na świecie nie więcej niż 20 lat, to wg. sondażu BBC prawie 80 proc. ludzi na całym świecie uważa, że dostęp do sieci powinien być jednym z podstawowych praw człowieka.
Studenci, licealiści i emeryci
Kolejny krok, by taki dostęp był powszechny zrobiły bydgoskie biblioteki. W ciągu ostatnich
kilku lat komputer z dostępem do sieci zagościl już prawie w każdej.
- Pierwsze pięć filii wyposażyliśmy w stanowiska intenetowe za pieniądze z Ministerstwa Kultury. Kolejnych piętnaście - z urzędu miasta na przełomie 2008 i 2009 roku - wyjaśnia Kaczmarek. - Do końca marca mają działać komputery z dostępem do sieci w filiach przy ul. Czerkaskiej, Gawędy, Noakowskiego, Ujejskiego i Powstańców Wielkopolskich - wymienia Kaczmarek.
Skoro jednak w większości mieszkań i domów jest internet, to kto korzysta z tego w bibliotece?
- Tu w bibliotece głównej mamy przez cały dzień pełne obłożenie. Korzystają głównie studenci. Dlaczego? Po części dlatego, że nasze łącze jest bardzo szybkie. Dodatkowo mamy tu pełne oprogramowanie, które pozwala tworzyć prezentacje, arkusze excelowskie - tłumaczy wicedyrektor. - W filiach natomiast pojawia się młodzież ze szkół średnich. Ale też wiele starszych osób. Może zanim zdecydują się na zakup komputera wolą nauczyć się korzystać z niego. A nasi pracownicy chętnie pomagają im w tym.
Katalog w sieci?
A kiedy już każda biblioteka będzie miała internet...
- Chcielibyśmy mieć internetową bazę katalogową dla wszystkich filii. Można by przez internet w domu wybierać książkę, zamawiać i tylko odbierać w bibliotece. Tak jak obecnie jest w bibliotece głównej - dodaje Danuta Kaczmarek.
Korzystaliśmy z danych udostępnionych przez Urząd Statystyczny w Bydgoszczy