. Liczą na ulgi w opłacaniu składek ubezpieczeniowych.
W województwie kujawsko-pomorskim oszacowano już straty, jakie na polach gospodarzy wyrządziła susza. - Dotknęła ona wszystkie 144 gminy - mówi Domicela Duszka z wydziału środowiska, rolnictwa i rozwoju wsi Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Straty wyniosły około 791 mln zł.
Będą płacić w ratach
Poszkodowani gospodarze wnioskują więc do KRUS o ulgi w opłacaniu składek ubezpieczeniowych. - Do tej pory zgłosiło się 381 osób - informuje Jerzy Morkowski, zastępca dyrektora bydgoskiego oddziału KRUS. Najwięcej, bo 252 gospodarzy wnioskuje o umorzenie składek. - Nie wydłuży to okresu oczekiwania na emeryturę, ale będzie ona pomniejszona o umorzone składki - wyjaśnia dyrektor Morkowski. 87 gospodarzy ubiega się o odroczenie zapłaty składek, natomiast 42 o rozłożenie płatności na raty. - Liczba rat jest dowolna - dodaje dyrektor. Pracownicy kasy już weryfikują wnioski. - Jeżeli straty poniesione przez gospodarstwo przekroczyły 30 procent, pomoc zostanie mu przyznana - twierdzą. Decyzje powinny być wydawane na początku września.
Odwiedzą gospodarzy
Na ponad 3,5 mln zł wyceniono natomiast straty w gospodarstwach, które w lipcu zniszczyło gradobicie. Ich właściciele mogą wnioskować o ulgi w opłacaniu składek. - Będzie to jednak wiązało się z odwiedzinami naszych pracowników, którzy sprawdzą m.in. to, jakie dochody osiągają rolnicy i jaką prowadzą produkcję - wyjaśnia Morkowski.
- Kasa nie przeznaczy dodatkowych pieniędzy dla poszkodowanych przez suszę i gradobicie, tak jak to zrobiła w przypadku rolników, którym gospodarstwa zniszczył huragan - mówił goszczący wczoraj w Bydgoszczy prezes KRUS Roman Kwaśnicki - ale ulgi w opłacaniu składek to też, moim zdaniem, duża pomoc.