Popularną pływalnią solankową położoną między tężniami, tak jak innymi głównymi obiektami uzdrowiskowymi w Ciechocinku zarządza spółka PUC. Z utrzymaniem na przykład tężni, warzelni soli czy właśnie dużego odkrytego basenu wiążą się bardzo
kosztowne remonty.
W ubiegłym roku miasto odciążyło nieco spółkę kupując od PUC zabytkową, drewnianą muszlę koncertową, mając jednak świadomość, że na jej przyszłe, i to konieczne, odrestaurowanie trzeba będzie wydać 850 tys. zł. - Ale już na kupno basenu miasto pozwolić sobie nie może. Tylko szaleniec mógłby się na to zdecydować, wiedząc ile trzeba wydać na jego remont - _komentuje Leszek Dzierżewicz, burmistrz Ciechocinka.
PUC zaproponowało, że sprzeda pływalnię gminie miejskiej - np. w ramach aportu majątku wniesionego do planowanej spółki miasta i Przedsiębiorstwa albo też w zamian za zaległe zobowiązania podatkowe. Przyszłość basenu__jest niepewna, bowiem wymaga on gruntownego remontu niecki, co jak podaje prezes PUC Wojciech Jakubowski, będzie kosztować 1,7 mln zł. - A nas na to po prostu nie stać. Z ostatnich konsultacji z Sanepidem wynika, że jeśli remont nie zostanie przeprowadzony, basen nie będzie dopuszczony w tym roku do kąpieli - twierdzi Wojciech Jakubowski.
Zarząd Miasta deklaruje, że jest w stanie zwolnić ewentualnego dzierżawcę pływalni z podatku od nieruchomości. - _Chętnie włączę się w poszukiwanie środków pozabudżetowych na remont basenu w momencie, kiedy PUC zacznie rozmawiać z innymi podmiotami, również w mieście, które mogłyby współfinansować tę inwestycję - _mówi burmistrz Ciechocinka.
Jest jeszcze szansa
na inne rozwiązanie tego problemu - w kontekście ustawy o uzdrowiskach. - _Minister zdrowia rozważa możliwość ustanowienia kilku uzdrowisk narodowych. Wśród typowanych, na razie trzech, jest Ciechocinek. Myślę, że w maju, po konsultacjach z ministrem skarbu będzie wiadomo, czy jest szansa na finansowanie majątku uzdrowiskowego z budżetu państwa. Jeśli nie - wrócimy do pomysłu utworzenia spółki miasta i PUC - mówi Leszek Dzierżewicz.
