Trzeba przyznać, że
wśród 16 świętych
i 6 błogosławionych o tym imieniu, którym on właśnie dał początek, nie ma głośniejszego i opromienionego większą chwałą nad biskupa z Miry.
Urodził się prawdopodobnie w mieście Patara w Licji (Azja Mniejsza) ok. 270 r. Był jedynym dzieckiem zamożnych rodziców, uproszonym ich gorącymi modlitwami. Od młodości wyróżniał się nie tylko pobożnością, ale także uczuleniem na niedolę bliźnich. Po śmierci rodziców majątkiem swoim znacznym
chętnie dzielił się z potrzebującymi
Tak np. umożliwił zamążpójście trzem córkom zubożałego szlachcica, podrzucając im skrycie pieniądze. O tym wydarzeniu wspomina Dante w swoim eposie. Wybrany na biskupa miasta Miry (obecnie Demre) podbił serca wiernych nie tylko gorliwością pasterską, ale także troskliwością o ich potrzeby materialne.
Kiedy cesarz Konstantyn I Wielki skazał trzech młodzieńców z Miry na karę śmierci za wykroczenie, nieproporcjonalne do aż tak surowego wyroku, biskup udał się osobiście do Konstantynopola, by uprosić dla swoich wiernych ułaskawienie. Kiedy indziej miał modlitwą uratować rybaków w czasie gwałtownej burzy od niechybnego utonięcia. Dlatego
odbiera cześć
również jako patron marynarzy i rybaków. W czasie zarazy jaka nawiedziła jego strony, usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia.
W żywocie, który napisał św. Grzegorz I Wielki o św. Mikołaju podaje, że w czasie prześladowania, jakie wybuchło za cesarza Dioklecjana i Maksymiana na początku IV w. Mikołaj został uwięziony. Uwolnił go dopiero edykt mediolański w 313 r.
Biskup Mikołaj z Miry uczestniczył także w pierwszym soborze powszechnym w Nicei (325 r.) na którym potępione zostały przez biskupów błędy Ariusza. Po długich latach błogosławionych rządów zmarł 6 grudnia ok. 350 roku. Pochowano go w Mirze. 9 maja 1087 r. ciało biskupa Mikołaja zostało przewiezione do włoskiego Bari. Dwa lata później jego grobowiec uroczyście poświęcił papież Urban II.
W Bari
przy bazylice św. Mikołaja istnieje dokument z XII w. opisujący dokładnie dzieje sprowadzenia relikwii św. Mikołaja.
Najstarsze ślady kultu św. Mikołaja napotykamy w VI w., kiedy to cesarz Justynian wystawił jedną z najwspanialszych bazylik w Konstantynopolu. Cesarz Bazyli Macedończyk w VII w. wystawił kaplicę w pałacu cesarskim.
Najstarszy wizerunek
św. Mikołaja można oglądać w jednym z kościołów Bejrutu. Arabski fresk pochodzi z VI w. W Polsce kult św. Mikołaja kiedyś był bardzo popularny. Pod jego wezwaniem jest aż 327 kościołów. W Wielkopolsce co siódmy kościół był wystawiony ku jego czci. Do najokazalszych należą świątynie w Gdańsku i w Elblągu.
Miał również św. Mikołaj z Miry swoje sanktuaria w Polsce - do głośniejszych należało w Pierściu na Śląsku Cieszyńskim (do XIX w.) i na Pomorzu w okolicy Koszalina (do XVI w.).
Święty odbierał kult jako patron: panien, marynarzy, rybaków, dzieci, więźniów i piekarzy. Istniały także bractwa ku czci sw. Mikołaja, jak np. w Benicach, Maniewie czy Żydowie.
Topografia polska zna 62 miejscowości, które od imienia Mikołaja mogły zapożyczyć swoje nazwy. Wśród nich są m.in. Mikołajki, Mikołów.
Na podstawie książki ks. Wincentego Zaleskiego "Święci na każdy dzień".
Św. Mikołaj z Miry
Oprac. Bogumił Drogorób

Greckie imię Mikołaj znaczy etymologicznie tyle, co zwycięski lud. Ma ono wiele odmian: Nikolas, Niklas, Klaus, Mikulasz, Miklos, Nichol. To również świadczy o popularności świętego.