Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świecie. Dlaczego po jednym dniu rozleciały się nowe schody?

Andrzej Bartniak
Schody przy ul. Krausego zostały już naprawione
Schody przy ul. Krausego zostały już naprawione Andrzej Bartniak
Już po pierwszym dniu nowe schody przy ul. Krausego wymagały gruntownej naprawy. Kto zawinił? Spółdzielcy oczekują odpowiedzi. Wyspecjalizowali się już w wychwytywaniu fuszerek.

Proszę zobaczyć, jak fachowo zrobiono schody przy ul. Krausego 11 - zaalarmował nas w miniony piątek jeden z mieszkańców bloku na osiedlu Ma-rianki w Świeciu. -
Wytrzymały zaledwie kilka godzin. Poluzowały się wszystkie podstopnie, bo firma, która je wykonała żałowała odpowiedniej zaprawy, która związałaby krawężniki z podłożem. Zresztą, kto wykonuje tego typu roboty w mrozie? - poddawał w wątpliwość sens remontu w lutym. - Totalna fuszerka, za którą Spółdzielnia zapłaci z naszego funduszu remontowego. To nie pierwsza taka sprawa. Trzeba pilnować wszystkiego, co jest robione, bo wielu wykonawców jest z przypadku. Jako fachowiec z zakresu budownictwa nie mogę pojąć, jakim cudem wygrywają przetargi, skoro często nie mają pojęcia o podstawowych sprawach?
Faktycznie, schody jeszcze w piątek prezentowały się dość kiepsko. Stopnie pod wpływem ciężaru chodzących po nich, "rozjechały się". Czy faktycznie zostały wykonane niezgodnie ze sztuką?

Stosunek ceny do jakości

Zdaniem prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu, dywagowanie na ten temat nie ma większego sensu, bo zastrzeżenia zostały zgłoszone jeszcze przed odbiorem schodów. Po drugie, wykonawca w miniony poniedziałek dokonał koniecznych napraw. Dla prezesa zastanawiające w tej sprawie jest co innego: - Nie trzeba by poprawiać stopni, gdyby nie to, że już po dwóch godzinach od zakończenia prac zdjęto taśmy ochronne i mieszkańcy zaczęli je użytkować - tłumaczy Dariusz Zawa-dziński. - Podsypka nie miała czasu się związać.
Pytanie, kto zdjął taśmy? Podobno wykonawca zarzeka się, że nie zrobił tego żaden z pracowników.

W opinii prezesa, ewentualna niedoróbka przy Krausego to raczej wypadek przy pracy niż reguła. - Oczywiście, że przy tej skali inwestycji, jakie prowadzimy, zdarzają się uchybienia - tłumaczy. - Zdecydowana większość jest jednak w porę wychwytywana i naprawiana. W przypadku szczególnie opornych, korzystamy z możliwości tzw. wykonawstwa zastępczego. Bierzemy inną firmę, która naprawia usterkę, a rachunkiem za to obciążamy tego, który wygrał przetarg na to zadanie. Przyczyną niektórych problemów jest z pewnością fakt, że najistotniejszym kryterium rozstrzygającym przetargi jest cena. Z tą, niestety, czasami wiąże się też jakość pracy.

Wiadomości ze Świecia

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska