Wczoraj w tej sprawie, jeszcze zanim radni wcisną guziki do głosowania zorganizowano w tej sprawie konferencje prasową
Wedle projektu statutu, radny nie będzie mógł wypowiadać się na dany punkt sesji więcej niż dwa razy. - To kneblowanie radnych - uważa Dariusz Woźniak, który już wcześniej zapowiedział, że jeśli statut przejdzie z tym zapisem, to sprawę skieruje do wojewody.
I w tej kwestii zgodni są radni Stowarzyszenia Razem dla Świecia, radni Naszego Świecia oraz radni PiS. - Ponad podziałami, różnimy się poglądami, światopoglądem, ale niezależnie od krańca sceny politycznej, jesteśmy przeciwni takiemu zapisowi w statucie - uważa Woźniak.
- Jak będę chciał zabrać głos trzeci raz, to poproszę o 5 minut przerwy, żeby poprosić innego radnego o przekazanie mojego argumentu. Jak to ma usprawnić procedowanie na sesjach? - pyta Woźniak. - Sesje bywają długie, bo i dużo ważnych tematów jest poruszanych. Można przerwać każdą i dokończyć procedowanie innego dnia.
- Zaproponowaliśmy też, by usprawnić obrady ograniczając czasowo każdą wypowiedź, ale ten pomysł odrzucono - twierdzi radny Tomasz Szamocki.
- Jedyną formą obrony w tej sytuacji będzie zaskarżanie przez nas uchwał do wojewody - zauważa Szamocki. - Czy o to chodzi, żeby przed wojewodą wykazywać słabe punkty uchwał, czy nie lepiej załatwić to u nas, na sali sesyjnej, przedyskutować wszystko do końca.
Jeden z aktywniejszych radnych, Adam Cieślak zauważył: - Jestem czwartą kadencję radnym, 13 lat, i powiem, że tak dobrze merytorycznie przygotowanych ludzi w radzie jeszcze nie było. To dla mnie zaszczyt z nimi pracować. Znają zagadnienia, przygotowują projekty uchwał. I zamiast się cieszyć, że kompetentni ludzie przygotowują się do obrad, chcą pracować, rozmawiać, to ogranicza się im głos.
I dodaje: - Proszę zwrócić uwagę, do czego będzie funkcja wiceprzewodniczącego. Będzie siedział z tabelką z nazwiskami i odhaczał za każdy zabrany głos, jakby grał w statki.
W tym temacie wypowiedział się też Jerzy Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej: - KO i OPS mają w wyborach mandat i na podstawie tego mandatu w radzie będziemy jutro głosować ten statut. Jak się mówi o kneblowaniu ust radnych to nieprawda. Uważam, że dwie wypowiedzi na jeden temat, to jest wystarczająca ilość zabierania głosu.
I dodał: - Żeby ktoś nie myślał, że to kneblowanie dotyczy tylko opozycji. Bo tak to państwo przedstawiacie.
- Nie, to kneblowanie dotyczy wszystkich - potwierdził radny Cieślak.
