Z danych opublikowanych przez Urząd Statystyczny wynika, że w Świeciu na jeden kilometr kwadratowy przypada 2160 osób. Więcej jest tylko w Inowrocławiu - 2503 osoby. Poziom dwóch tysięcy przekroczony jest jeszcze w: Barcinie i Bydgoszczy. Badania mówią o stanie z 2010 roku.
Przeczytaj także:Fałszywe alarmy sporo kosztują
Poszerzyć granice?
Dla porównania, w 1999 roku Świecie zajmowało trzecie miejsce - 2286 osób na 1 km kwadratowy. Więcej było także w, najgęściej zaludnionym, Inowrocławiu - 2614. Statystki dostarczają powodu do rozważań na temat gęstego zaludnienia w mieście. Czy nie należy go poszerzyć?
Wiesław Ratkowski, odpowiedzialny w gminie Świecie za budownictwo, uważa, że nie. - Świecie, będące gminą miejsko-wiejską, może swobodnie się rozwijać w swoich granicach - przekonuje. - Decyzje podejmowane przez radnych i burmistrza są wiążące dla całej gminy. Znajdujemy się w zupełnie innej sytuacji niż np. Grudziądz, Chojnice czy Chełmno, gdzie miasto i gmina są odrębnymi samorządami, z dwoma radami oraz burmistrzem i wójtem, którzy mogą, ale wcale nie muszą ze sobą harmonijnie współpracować.
Niepotrzebne koszty
Jak tłumaczy Ratkowski, taki rozdział, poza generowaniem wyższych kosztów administracji, rodzi także dodatkowe problemy. - Tak stało się np. w Poznaniu - podaje jako przykład. - Miasto nie ma swojego wysypiska. Korzysta z sąsiadującego, w gminie Suchy Las, która ustala stawki za odpady znacznie wyższe od tych, jakich chciałby Poznań.
Przed kilkoma laty pojawił się pomysł przyłączenia do Świecia terenów sąsiadujących z obwodnicą. Wiązałoby się to z okrojeniem kilku wsi. By tak się stało, musieliby na to przystać zarówno mieszkańcy, jak i radni. Później jeszcze należałoby przejść długą procedurę administracyjną. Dlatego na razie pomysł odłożono na półkę.
Czytaj e-wydanie »