Świecie: Znalazłeś za wycieraczką wezwanie do zapłaty za brak biletu? Masz 10 minut!

- Dostałem mandat za brak biletu parkingowego przy Dużym Rynku w Świeciu. Co ważne, został wystawiony o godz. 10.58. Dokładnie o tej samej porze kupiłem bilet. Jak może tak być?! Przecież kierowca potrzebuje czasu na zakupienie biletu! - żali się nasz Czytelnik, jako dowód okazując nam wezwanie i bilet. Oba wystawione o 10.58.

Poprosiliśmy o komentarz Radosława Wilkiewicza, rzecznika prasowego City Parking Group, zarządcę Strefy Płatnego Parkowania w Świeciu.

- Przed wystawieniem wezwania kontroler zobowiązany jest do sprawdzenia czy najbliższy parkometr funkcjonuje prawidłowo oraz czy nie ma przy nim nikogo, kto chce wykupić bilet - wyjaśnia Wilkiewicz. Następnie musi wykonać zdjęcie i odczekać chwilę. Wystawienie wezwania za pomocą tzw. terminalu trwa około 3 - 4 minuty. Nie jest więc technicznie możliwe, by wystawić komuś wezwanie zaraz po zaparkowaniu - tłumaczy.

Wilkiewicz zaznacza, że kontrolerzy nie są rozliczani z liczby wystawionych wezwań.

Co mamy zatem zrobić, gdy zobaczymy zawycieraczką wezwanie?

- Mamy 10 minut na zakup biletu. Jeśli to zrobimy,wezwanie, które niektórzy mylą z mandatem, jest anulowane - mówi Katarzyna Wilkiewicz, kierownik Strefy Płatnego Parkowania w Świeciu. - Jeśli kierowca, który otrzymał wezwanie przyjdzie od razu do nas do biura, zawsze instruujemy go o najkorzystniejszym dla niego rozwiązaniu - zapewnia.

Świeckie parkometry, w odróżnieniu od tych, które stoją na ulicach innych miast,nie są wyposażone w urządzenia umożliwiające wprowadzenie numerów rejestracyjnych samochodu. Co zatem z nieuczciwymi kierowcami, którzy posługują się cudzym biletem, chcąc uniknąć zapłacenia kary? Wyjaśnia Radosław Wilkiewicz:

- Takie sytuacje się zdarzają. Jednak złapanie kogoś na gorącym uczynku jest praktycznie niemożliwe. Nie wnikamy zatem czy prezentowany bilet faktycznie został kupiony przez kierowcę, któremu wystawiono wyzwanie - wyjaśnia Wilkiewicz.

Zapytaliśmy go też odziałalność Strefy wweekendy. W odpowiedzi usłyszeliśmy:

- W soboty, niedziele i święta strefa nie działa. Jeśli ktoś jednak wrzuci pieniądze do parkometru, naliczy on mu opłatę na następny dzień działalności. Myśleliśmy o tym, żeby całkowicie wyłączyć je w weekendy, ale są też tacy kierowcy, którzy robią tak celowo, by parkometr naliczał im opłatę na następne dni. Mamy jednak tę kwestię na uwadze - mówi Radosław Wilkiewicz.