Świecki szpital nie pomoże w emisji obligacji

Lecznicę w Świeciu prowadzi spółka Nowy Szpital. Jej właścicielami są Grupa Nowy Szpital i starostwo powiatowe w Świeciu. Rada nadzorcza Grupy to Krzysztof Zgoda, Adam Roślewski, jej przewodniczący i MarcinSzulwiński. Ten jest też prezesem zarządu. Razem z Roślewskim założyli ten interes.

Teraz Roślewski chce się z Grupy wycofać, a Szulwiński chce przejąć jego udziały, lecz nie ma na to pieniędzy. Chce je zdobyć poprzez emisję i sprzedaż obligacji. Żeby to zrobić, potrzebuje poręczenia. Ktoś musi zagwarantować, że je ostatecznie kupi.

Szulwiński poprosił o to starostwo w Świeciu. Ma ono wyrazić zgodę na poręczenie spłaty zobowiązań z tytułu emisji obligacji przez powołaną specjalnie do tego nową spółkę - Grupę Nowy Szpital Holding S.A., która w całości jest własnością Szulwińskiego.

- W Grupie Nowy Szpital znajduje się obecnie dwanaście szpitali powiatowych. Gdy zostanę jedynym właścicielem Grupy, wprowadzę ją na giełdę, gdzie z pewnością będzie wielu chętnych na akcje spółki - przekonywał na wtorkowej sesji rady powiatu Szul-wiński. - W ten sposób zwiększymy nasz kapitał. Będziemy mogli przeprowadzić większe inwestycje, a dzięki temu będziemy mogli liczyć na większe kontrakty z NFZ.

Zdaniem wielu specjalistów nie zarabia się dziś zbyt dobrze na powiatowych szpitalach, bo nie specjalizują się one w leczeniu hojnie refundowanych przez NFZ schorzeń.Zkolei istnienie lecznic powiatowych jest niezbędne dla zapewnienia tzw. „bezpieczeństwa zdrowotnego” mieszkańców danego powiatu.

Rozwinięciu interesu ma służyć Grupa Nowy Szpital Holding S.A., która zajmie się sprzedażą obligacji. Gdyby się to powiodło, obligacje pozwolą przejąć kontrolę nad Grupą Nowy Szpital, a wprowadzenie jej na giełdę, czyli emisja akcji, na zgromadzenie kapitału. Teoretycznie opłaca się to wszystkim, ale problem pojawia się przy ustalaniu konkretów. - Według mojej filozofii najważniejsze nie jest zarabianie na służbie zdrowia. Pieniądze powinny się brać z zadowolenia pacjentów. A to nastąpi, gdy będziemy oferować jak najszerszy zestaw badań i opieki - podobnymi frazesami Szulwiński próbował „kupić” zarząd powiatu w poniedziałek przez ponad godzinę.

Brak konkretów nie spodobał się staroście. - Na początku mówiono o poręczeniu przez nasz szpital kontraktu NFZ-u. Fundusz się na to nie zgodził. A teraz nadal nie wiemy, jaka miała by być suma poręczenia. Mówi pan o kwotach wynoszących od 15 do 30 mln - punktował Franciszek Ko­szowski.

- Bo wciąż nie wiem, jaki będzie zbyt obligacji. Prawo wymaga, żeby poręczenie było dwa razy wyższe niż emitowane obligacje. Czyli na przykład przy 15 milionach obligacji potrzeba 30 milionów zł poręczenia - tłumaczyłSzul­wiński.
Suma kontraktów NFZ wszystkich lecznic Grupy Nowy Szpital wynosi 260 milionów zł. Sam szpital w Świeciu dostanie w tym roku z NFZ około 54 milionów zł. W zeszłym roku zysk tej lecznicy wyniósł 1,8 mln złotych.

Szansa na zarobienie pieniędzy byłaby też przy wydaniu poręczenia, chodzi o 0,7 procent poręczonej kwoty.- Jeżeli poręczymy 10 milionów, to dostaniemy co roku 70 tys. zł. Takie ryzyko przy tak małych korzyściach się nam zwyczajnie nie opłaca - tłumaczył Dariusz Woźniak, skarbnik powiatu. - Bez tego mieliśmy w świeckiej lecznicy w zeszłym roku blisko dwumilionowy zysk. Może mniejsze szpitale skorzystają na poręczeniu, ale nie my.

- Długo przepychamy się z podwyżkami dla pielęgniarek, na co przeznaczona miała być część ubiegłorocznego zysku. Nie traktujemy się poważnie - uznał Koszowski. - A teraz mamy poręczać za emisję obligacji? Co nasz szpital będzie z tego miał? Nie ma żadnych gwarancji na większe inwestycje w naszą placówkę. Zysk trafi do jednoosobowej spółki ze Szczecina, te pieniądze nawet u nas nie zostaną. Nie znam się na giełdzie, jestem w tej sprawie laikiem, ale taki sposób prowadzenia interesów nie wydaje mi się w porządku - nie bał się powiedzieć starosta.
Szulwiński bronił się mówiąc, że przez dziesięć lat prowadzenia przez Grupę szpitala w Świeciu zainwestowano tu 80 milionów zł. - Teraz chcemy wprowadzić naszą spółkę na jeszcze wyższy poziom. Droga do tego wiedzie przez giełdę papierów wartościowych, która zagwarantuje, że zwiększymy kapitał i będziemy traktowani jako silny gracz na rynku usług medycznych. Dla pacjentów w Świe­ciu nie zmieni się kompletnie nic. Grupa NowySzpital w ostateczności będzie nazywać się Grupą NowySzpital S.A. Podpisana umowa gwarantuje, że w przypadku egzekucji poręczenia pieniądze zostanę zwrócone szpitalowi przez spółkę. Nie ma żadnego ryzyka. Bieżąca działalność szpitala na pewno nie zostanie zagrożona.
Nasza lecznica nie jest na minusie

Szulwińskiego pytano też o sytuację finansową całej spółki, której nie znano. - Zysk z zeszłego roku to 16 milionów zł, jedenaście lecznic ma bilans dodatni, tylko jedna przynosi straty - przyznawał Szulwiński.- Jeżeli taka jest moc tych szpitali, to może pan stać się jedynym właścicielem Grupy bez poręczenia z naszego szpitala - zabrał głos radny Adam Knapik. - Jednak jeżeli współwłaściciele innych lecznic też mają obawy, to dlaczego mamy być jedynymi, którzy ich nie mają?

Pytanie pozostało bez odpowiedzi. Stanowisko zarządu powiatu było w tej sprawie negatywne. Na tej samej pozycji stanęli radni przegłosowując odpowiednie oświadczenie. Dwudziestu było za. Tylko radna Marzena Kempińska wstrzymała się od głosu.