Alkohol w organizmie kierowcy to olbrzymie zagrożenie dla innych. Przekonał się o tym na własnej skórze motorowerzysta, który uderzył w zaparkowany samochód.
Wczesnym popołudniem 63-letni Jan F. zaparkował swego peugota na parkingu obok parku, przed budynkiem Urzędu Gminy w Świedziebni. Był przekonany, że nic złego jego autu nie może się stać. Niestety, mocno się pomylił.
Kilka minut po pierwszej huk uderzenia usłyszeli pracownicy gminnego urzędu. Okazało się, że 26-letni Marcin K. jadący motorowerem, zjechał na lewą stronę i czołowo uderzył w zaparkowanego peugota. Na szczęście motorowerzyście nic się nie stało.
Badanie alkotestem Marcina K. wykazało, że najpierw pił alkohol, a później wsiadł na motorower. Wskaźnik urządzenia pokazał promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań do wytrzeźwienia. Za jazdę po pijanemu stracił prawo jazdy i grozi mu więzienie. Odpowie także za spowodowanie kolizji.
Kochani alkohol jest dla ludzi !!!!!!!!!!!!!! ale wszystkich kierowców po piwku bym karała . Masz rację , w sobotę można sobie wypić ale jak masz auto w garażu albo kierowcę . Pijaczków w Świedziebni jest że cho cho chyba że masz taką wielo-palczastą rękę
A
AllIK.
Jasne. pewnie nawet nie jesteś ze Świedziebni . a wypicie dla Ciebie piwka to juz alkoholizm ;p fakt trochę się czasem pije ale to przeciez norma. stałych pijaczków mamy może z dziesięciu więc to i tak malutko .a WYpić sobie co sobota to nie grzech. kierowców którzy jeżdżą po pijaku można wyliczyć na palcach jednej reki podobnie jak tym którym zabrali za to prawko. ,,TroLLu" jeden
l
lokal men
Świedziebnia słynie z pijaństwa,niewielu pozostało kierowców,którym nie zabrano prawka.A ilu jeździ i im się udaje to już loklana tajemnica.Pijaństwo to taki lokalny obyczaj,piją o kazdej porze dnia ,każda okazaj dobra ,gdy nie pijesz jak oni patrzą na ciebie jak na wroga,obcego .Taki folklor świedziewieński.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
