Do rywalizacji stanęli Artur Walczak, Grzegorz Peksa, Marcin Wlizło i Przemysław Brzoza, który godnie zastąpił kontuzjowanego Macieja Hirsza. Ten mógł z kolei wesprzeć sędziującego zawody Sławomira Toczka. Imprezę prowadził znany z czasów swoich startów Jarosław Dymek. Zawodnicy rywalizowali w pięciu widowiskowych konkurencjach, z których największe emocje wzbudzały załadunek kul kamiennych na podesty - ważących od 120 do 180 kg - oraz uchwyt Herkulesa, w którym obciążeniem były samochody osobowe.
Natomiast do konkurencji o nazwie „zegar“ zaproszono cztery panie z publiczności, które „dociążyły“ urządzenie. W spacerze farmera zawodnicy nosili walizki ważące po 130 kg. W konkursie dla panów z publiczności „odchudzono“ je do 50 kg. W zawodach zwyciężył Marcin Wlizło, drugie miejsce zajął Przemysław Brzoza, trzecie Artur Walczak, a czwarte Grzegorz Peksa. W przerwach pomiędzy konkurencjami swoich sił w konkursach spróbować mogli widzowie. - Sympatyczni siłacze jeszcze długo po zawodach rozdawali autografy i pozowali do zdjęć z fanami - informują w ośrodku kultury.
- Duże zainteresowanie publiczności wzbudził występ naszego zespołu tańca nowoczesnego „Insomnia“ prowadzonego przez Paulinę Megger. Wieczorem nadszedł czas na koncert gwiazdy wieczoru. Występ Aleksandry Szwed i The Czad Makers został świetnie przyjęty przez publiczność. Popularna aktorka i wokalistka, doskonale znana widzom z ról teatralnych, serialowych i występów telewizyjnych wspaniale nawiązywała kontakt z publicznością do tego stopnia, że jeden z panów miał okazję zatańczyć na scenie. Mnóstwo ludzi skorzystało także z możliwości zrobienia sobie wspólnego zdjęcia i zdobycia autografu. Koncert zakończył krótki pokaz fajerwerków, a na scenie pojawił się bardzo lubiany w Śliwicach DJ Horse, który tak rozkręcił imprezowiczów na dobre.
Zobacz również: Wrócą zwolnienia za 100 procent dla służb mundurowych?