https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szara strefa kwitnie. Już nawet 25 procent osób pracuje na czarno!

Katarzyna Piojda, [email protected]
Na parkingu urzędu pracy jest jak na giełdzie. Takie ładne samochody.
Na parkingu urzędu pracy jest jak na giełdzie. Takie ładne samochody. Mateusz Bosiacki
Niektórych aut, jakimi podjeżdżają bezrobotni pod pośredniak, nie powstydziliby się prezesi firm.

Szara strefa kwitnie. Statystyki podają, że już nawet 25 procent osób pracuje na czarno. 

Przy bydgoskim urzędzie pracy są dwa parkingi. Pierwszy - dla pracowników urzędu. Drugi - dla klientów: bezrobotnych i przedsiębiorców chcących tych bezrobotnych przyjąć.

Tyle że bezrobotnych jest znacznie więcej. W samej Bydgoszczy - zarejestrowanych około 13 tysięcy ludzi. Niektórzy z nich przyjeżdżają eleganckimi, kilkuletnimi samochodami. Idą pokazać się w urzędzie. I po kilkunastu minutach odjeżdżają ekstrabryczkami.

- Pracę tracą ludzie na różnych, czasem wysokich, stanowiskach i o różnym statusie materialnym - zaznacza Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Nie sprawdzamy, kto jakie ma dochody i jakim autem jeździ. Z naszego punktu widzenia osoba bezrobotna to ta, która w okresie, w jakim u nas jest zarejestrowana, nie osiąga dochodów z tytułu zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej.

Nie jest jednak tajemnicą, że niektórzy zarejestrowani to fikcyjni bezrobotni. Zgłosili się do pośredniaka, żeby mieć opłacane ubezpieczenie. Nie zależy im na pracy, bo oni tę pracę mają. Często na czarno.

- W naszym przypadku może być 15 procent osób - szacuje Adam Horbulewicz, dyrektor PUP w Toruniu. - Trudno nam udowodnić, że są zatrudnieni nielegalnie.

Zajrzyj też na forum.pomorska.pl: Szara strefa kwitnie. Już nawet 25 procent osób pracuje na czarno!

- Wiadomo, że szara strefa istnieje, ale nie urzędy pracy powinny się tą kwestią zajmować - uważa Mirosław Ślachciak, prezes organizacji Pracodawcy Pomorza i Kujaw. - Urzędy skarbowe powinny to weryfikować.

Pseudobezrobotni pracują np. za granicą. Przyjeżdżają do Polski raz na miesiąc czy dwa. Choćby stawić się w urzędzie pracy. Gdy pośrednik oferuje im pracę, wymigują się. Bo za daleko. Bo praca na zmiany. Bo lichą wypłatę by dostali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Niektóre statystyki podają, że na czarno pracuje nawet prawie 25 procent osób.

Kamil Zubelewicz, ekspert z Centrum im Adama Smitha, też mówi o szarej strefie. - W Polsce co roku szara strefa generuje obroty rzędu nawet 400 miliardów złotych - podkreśla. I opisuje eksperyment z Nysy: - Tamtejszy urząd pracy wezwał 304 bezrobotnych z najdłuższym stażem w rejestrze, aby stawili się do prostych robót publicznych w swoich miejscowościach. Ponad 40 procent z tych osób nawet nie odebrało poczty. Można sądzić, że są za granicą i tam pracują. Co piąty wezwany dostarczył zwolnienie lekarskie. 15 procent przyznało, że już pracują.

Nie trzeba szukać przykładów w Nysie. U nas też są. - Fryzjerka z Torunia pracowała bez umowy przez trzy lata "po domach". To znaczy: chodziła do mieszkań klientów ścinać im włosy. Dopiero, gdy miała już stałe grono klientów, założyła firmę - mówi urzędnik z pośredniaka w Toruniu.

Ludzie kombinują, jak mogą. Nie tylko w urzędach pracy. W ośrodkach pomocy społecznej podobnie. - Pewien pan przyjechał do nas pięknym mercedesem, chciał załatwić zasiłek - wspomina Olga Okrucińska, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu. - Sprawdziliśmy, do kogo należy eleganckie auto. Okazało się, że zarejestrowane jest na siostrę tego pana.

- Na nasze parkingi niektórzy podopieczni też podjeżdżają lepszymi samochodami niż nasze szefostwo - przyznaje pracownica MOPR we Włocławku, chcąca zachować anonimowość

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adammmm
Ale bzdury wymyślacie w tej gazecie  Na tym zdjęciu są same stare samochody ponad 10 lat warte kilka kilkanaście tysięcy a takimi prezesi nie jeżdzą hahahaha Sensacji szukacie na siłę.
k
kolo
Zdecyduj się facet czy to praca na szaro czy czarno? Na czarno pracuje złodziej albo płatny zabójca a to są normalni ludzie ty daltonisto!
e
eeee
wystarczy żeby nie było 45% opodatkowania - zarabiasz 1150zł na minimalnej a koszt pracodawcy to 2010zł. więc 850zł idzie w podatki do państwa...
M
Moris
No i bardzo dobrze.
K
Kika
A co z tymi, którzy pracują na czarno, i nie mogą się doprosić swoich pensji? Dlaczego o nich cisza?
r
romek12345
60 procent pracowników pracujących przy budowie zielonych arkad pracuje na czarno. i kogo to interesuje??
I
Internauta
U nas każdy kombinuje jak może. Niewiele się zmieni dopóki państwo nie zmieni podejścia do obywatela. Jak człowiek przestanie być owcą do strzyżenia i władza zmieni charakter z opresyjnej na taką z ludzkim podejściem to powoli wszystko się poprawi. Ale raczej tego nie dożyjemy...
S
Stanislaw
,,Przyjezdz**a lepszymi samochodami niz nasze szefostwo ", co z** du..... sciska?
z
zzz
Zlikwidować UP!! Nie znam osoby która znalazła pracę przez UP. Internet jest najlepszym i najtańszym pośrednikiem w szukaniu pracy. W miejsce całego UP wystarczy postawić kiosk internetowy gdzie każdy będzie mógł znaleźć pracę. Zlikwidować zasiłki !! Nie pracujesz?? Nie masz prawa do ŻADNYCH pieniędzy, chyba że jesteś niepełnosprawny. Nie masz prawa do ubezpieczenia i leczenia za cudze pieniądze !!! chyba że jesteś niepełnosprawny!
T
Tower
No i jak się ma do statystyk Bydgoskiego Urzędu Pracy, niedawno opublikowali 8% bezrobocie, a teraz jakiś Redaktor napisał 25% pracuje na czarno, to jak to jest możliwe? A tak jakby była praca legalna to by niebuło czarnej strefy!
g
gabriela
Poporostu brak słów jacy głupi są redaktorzy jak można pisać takie brednie najlepiej gdyby bezrobotni na taczkach jeździli ..ciekawe jakie auta stoją pod gazetą pomorską gdy redaktorzy piszą idiotyzmy i dostają za to pieniądze !!!!!
B
Bdek
Ciekawe, że bezrobotny nie mozę mieć dobrego samochodu.
 
i
inspektor
A wystarczyłoby aby Związki Zawodowe wyszły z Rad Nadzorczych (pozbyły się swojej prywaty) i pilnowały jakości stanowisk pracy za pieniądze ze składek członków. Ale to takie trudne oddać niesłuszne "przywileje' .
b
ben
Eksperci to matoły. Wiadomo, że gdyby wystarczyło za dorywczą pracę zapłacić podatek niewielu by kombinowało. Trzeba jednak płacić zusy srusy, bezrobotne i inne podatki. Tak więc nie ma się co dziwić.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska