Włocławscy policjanci zatrzymali 27-latka, który na początku tygodnia miał zaatakować swojego znajomego, uszkodzić mu pojazd i zabrać pieniądze.
Do zdarzenia miało dość w poniedziałek, 20 kwietnia. Po południu do dyżurnego włocławskiej jednostki policji wpłynęła informacja, że na parkingu przy jednym ze sklepów na osiedlu Południe doszło do awantury i szarpaniny pomiędzy dwoma mężczyznami.
Jak ustalili policjanci, gdy zgłaszający wracał do auta, podeszło do niego kilku mężczyzn, z których jeden wszczął awanturę. Zaczął go szarpać, uderzać, uszkodził mu auto, a na koniec zabrał mu pieniądze z pojazdu.
Funkcjonariusze szybko wytypowali opisywanego napastnika. Sprawdzali miejsca, w których mógł się on znajdować. Podczas patrolowania jednej z ulic dostrzegli 27-latka odpowiadającego opisowi.
Mieszkaniec Włocławka był bardzo zaskoczony widokiem mundurowych. Został zatrzymany i przewieziony na komendę. Badanie alkomatem wykazało, że miał około promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo funkcjonariusze ujawnili przy nim narkotyki, które po zbadaniu okazały się amfetaminą o wadze ok. 1 grama.
27-latek usłyszał już zarzut rozboju o charakterze mniejszej wagi, uszkodzenia mienia oraz posiadania środków odurzających wbrew przepisom prawa. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, w związku z czym mężczyzna będzie się musiał stawiać na komendzie 2 razy w tygodniu.
