Zaledwie o 9 km na godzinę przekroczył dozwoloną prędkość na terenie Szwajcarii pewien włocławianin. Znaleźli go śledczy z Prokuratury Okręgowej.
Uważajcie w Szwajcarii. Tamtejsza policja jest skrupulatna i konkretna, działa niczym szwajcarski zegarek i nikomu nie odpuszcza. Przekonali się o tym niedawno dwaj kolejni mieszkańcy naszego regionu, z Włocławka i Torunia. Obaj jakiś czas temu podróżowali przez Szwajcarię. Jednemu zdarzyło się przkeroczyć dozwoloną prędkość o 9 km na godzinę, drugiemu o 20 km.
Wbrew temu, co pewnie sądzili kierowcy, wykroczenia nie uszły uwadze szwajcarskich stróżów prawa. - Ministerstwo Sprawiedliwości w Bernie zwróciło się do nas o pomoc prawną w ustaleniu tożsamości tych kierowców - mówi prokurator Wojciech Fabisiak z Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
Po złożeniu zeznań obaj mężczyźni będą musieli uiścić nałożoną przez policję grzywnę.