Dziś w urzędzie gminy gości Teresa Kamińska, prezeska Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Gdańsku. Wizyta nie jest kurtuazyjna, bo samorządowcom zależy na tym, żeby odnoga Strefy w Topoli zaczęła żyć bardziej intensywnie niż dotąd.
Teraz na 15 ha jest tu tylko jedna firma, produkujący dachówki Etex, dawniej Euronit. Jest już po rozmowach, z których wynika, że belgijskie przedsiębiorstwo jest gotowe pozbyć się ośmiu hektarów na rzecz pozyskania jakiegoś innego inwestora do Strefy. - Najpierw w moim gabinecie wypijemy kawę - mówi wójt Zbigniew Szczepański. - Zaprosiłem na to spotkanie burmistrza Arseniusza Finstera i starostę Stanisława Skaję. Po jakiejś godzinie pojedziemy w teren.
Na miejscu będzie oglądanie zakładu firmy Etex i pewnie wstępne rozmowy o warunkach sprzedaży kilku hektarów gruntu. Szefostwo PSSE ma się zająć marketingiem i pozyskać do Topoli interesujących inwestorów. W urzędzie gminy liczą na to, że przybędzie tu miejsc pracy.
Czytaj e-wydanie »